Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy
Ze środków zebranych do Państwa na pomoc dla psów podopiecznych Drugie Życie Bulla pomogliśmy kilunastu zwierzakom, które z pewnościa dzieki wam dostały szansę na Nowe Życie .
Nie udało się otrzymać rezultatu zbiórki...
Kochani niech każdy potrafi otworzyć swoje serce dla porzuconego psa !!!
Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim Darczyńcom , to dzięki wam możemy ratować psy i dawać im Nowe Życie !!!
Kochani trzymajcie mocno kciuki za Barego !!!
Wczoraj o 12 Bary miał usuwaną śledzionę (ma na niej dwie zmiany które wyglądają nowotworowo).
Bary już po zabiegu, operacja była ciężka.
Bary ma też już swoje lata ale to twardy zawodnik.
W trakcie zabiegu wynikły komplikacje ale na szczęście udało się je opanować.
Wczorajsza noc była dla nas trudna.
Szczególnie dla Magdy która cały czas czuwała przy Barym.
Dzisiaj jest już troszkę lepiej, Bary zjadł i wyszedł na krótki spacer.
Kochani bardzo prosimy o wsparcie zbiórki naszego seniora.
Życie go nie rozpieszczało .
Teraz dopiero ma Nas i dbamy o niego jak możemy ale nie oszukujmy się.
Potrzebne są pieniądze na opłacenie faktury za zabieg w kwocie 2000 zł , do tego dojdą kontrole i leki , a Barego skarbonka już jest pusta.
Kwota która została zebrana już dawno została wydana na jego leczenie i utrzymanie.
Bardzo prosimy w imieniu Barego !!!
Bary już po zabiegu kastracji i usunięcia zębów
Za 10 dni kontrola , koszt zabiegu to 950 zł
Nadal prosimy o wsparcie na leczenie barego i jego utrzymanie - karma , hotel i dalsza diagnostyka.
Prosimy Was z całego serca o wsparcie zbiórki dziadeczka. Pomóżcie nam !!!
Bary już po badaniu serduszka
Wyszły zmiany typowe dla choroby zwyrodnieniowej zastawek w fazie B1 wg ACVIM.
Brak wskazań do leczenia kardiologicznego, nie stwioerdzono wskazań do znieczulenia, kontrola serduszka za rok.
Więc 5.05.2023 - zabieg usuniecia jonder gdyż są dwa guzy i usuniecie czterech zębąw , a za miesiąc kontrola śledziony.
Bardzo wierzymy w Waszą pomoc , bo dzięki Wam już tyle zwierząt uratowaliśmy❤️
Nie damy rady bez Was!
To dzięki Wam ratujemy psie serca, zwierzęta porzucone, chore, kalekie. To dzięki Wam mają one szansę na Drugie Nowe Życie !
Oficjalnie na Naszym pokładzie witamy Barego.
Jak wiecie Bary 13 lat spędził w przydomowym kojcu jak tak to można nazwać .Siedział w tej zagrodzie we własnych odchodach,bez spacerów i miał do dyspozycji starą dziurawą budę. Dramat .
Na szczęście senior jest już bezpieczny !!!
Dzisiaj odwiedziliśmy klinikę razem z Barym.
Nie jest tak źle jak by mogło się wydawać .
Czeka nas kastracja, usunięcie paru zębów plus obserwacja śledziony bo widoczne tam są zmiany.
Jednak z uwagi na fakt że Bary miał anemię z niedożywienia która wyszła z pierwszych badań krwi czekamy jeszcze z usunięciem śledziony .
Być może te zmiany są tym spowodowane .
Za miesiąc kontrola a przed kastracją czeka Barego jeszcze wizyta u kardiologa .
Dodatkowo przypominamy że czeka Nas z racji podjęcia się tej interwencji (odbioru Barego )założenie sprawy Karnej i Administracyjnej jej właścicielowi .
Koszty takiego postępowania to około 2-3 tysiące.
To dla nas duży wydatek ale czy mieliśmy pozwolić na to, aby płazem uszło właścicielowi takie traktowania psa ? Przejść obojętnie ?
Zamknąć oczy ?
Nie nie nie i jeszcze raz NIE
Prosimy zatem Was wszystkich o wsparcie zbiórki Barego
Bary szuka również Domu Tymczasowego bez innych zwierząt .
Tragiczne warunki życia starszego pitbulla o imieniu Bary! Pieskie życie… mały, brudny kojec, brak wody, pełno odchodów, zimna buda a w niej staruszek 13-letni.
Na Facebooku pojawiło się ogłoszenie o znalezionym, starszym Pitbullu. Pies był przeraźliwie chudy, z licznymi guzami i ranami na ciele.
Serce krwawi na widok psiaka, poproszono nas o pomoc, ale jak mamy pomóc, kiedy mamy związane ręce. Kolejny pies, kolejne wydatki, gdzie go umieścić? A telefon cały czas dzwoni w sprawie dziadeczka. PROSIMY, POMÓŻCIE MU!
Po kilku godzinach udało się ustalić właściciela psa - 13-letniego Barego. Osoba, która zabezpieczyła psa pojechała pod wskazany adres. Ładna posesja, czysty ogród i schludny dom. Ufff, pewnie pies mieszka w domu i uciekł. Kiedy wyszedł właściciel psa, poinformował, że pies uciekł z kojca. Poproszono go o wskazanie miejsca, gdzie mieszka psiak. Po dotarciu pod kojec psa jeżeli można go tak nazwać, przestało być już tak ładnie i schludnie.
Kojec przylegał do budynku gospodarczego, jego szerokość od ściany to około 80 cm, wystające metalowe pręty i pełno odchodów, które wskazywały, że pies z tego kojca raczej nigdy nie wychodził.
Stara dziurawa buda z kawałkiem mokrej szmaty, wystające metalowe pręty, o które pies się okaleczał. Cegły i stare rynny wokół kojca, służyły jako podmurówka, by nie mógł się wydostać.
Cóż... Pieskie życie, kto by się starym psem przejmował.
Osoby oddające psa wskazali wytyczne do poprawienia warunków w jakich pies żyje. Pouczono "właściciela" o obowiązkowej wizycie u weterynarza, gdyż pies jest skrajnie wychudzony, poraniony, z licznymi guzami na ciele. Pomimo pouczeń właściciel Barego nie zrobił nic, aby poprawić jego byt. Bary dalej siedzi w zimnej dziurawej budzie, dalej brodzi w swoich odchodach, kiedy z niej wychodzi.
Pieskie życie... Czy tak powinno wyglądać? Odbieramy kolejne telefony z prośbą o reakcję, interwencję! I co mamy zrobić, zapomnieć o tym dziadku, zostawić go na dożywocie we własnych odchodach? Czy pomimo braku środków finansowych odebrać i popaść w długi? Przyjąć kolejnego dziadka, który będzie wymagał kosztownego leczenia geriatrycznego?
Podjęcie się takiej Interwencji, to zarazem obowiązek założenia sprawy Karnej i Administracyjnej. Koszty takiego postępowania to około 2-3 tysiące. A nasze konto świeci pustkami... Ale czy mamy pozwolić na to, aby płazem uszło właścicielowi takie traktowania psa? Przejść obojętnie? Zamknąć oczy?
Nasze konto pozostaje puste! Prosimy zatem o wsparcie finansowe dla Barego, aby umożliwić mu opuszczenie brudnego kojca, przeprowadzenie szczegółowych badań i pociągnięcie właściciela do odpowiedzialności za zaniedbania w opiece nad psem.
Ładuję...