Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Operacja odbyła się w czwartek. Jedno uszko niestety trzeba było ściąć właściwie do zera, drugie mniej. Ścinki wysłano do badań. Koteczka pięknie dochodzi do siebie. Uszka goją się ladnie, nic się nie sączy, nie babra.
Niedziela nie jest dla nas dziś szczęśliwa. Dramat, goni dramat. Taka koteczka trafiła do nas rano. Kiedyś musiała być piękna. Puszysta, długi włos, piękny was...
Teraz jest to koszmar. Na uszach jedna wielka rana. Chyba nie uda się ich uratować. Strup na strupie, kołtuny, brudna i okropnie chuda. Co spotkało te biedę... Ile musiała się tułać, żeby doprowadzić się do tego stanu? A z relacji ludzi co ją dokarmiali, zainterweniowali wynika, że kiedyś miała dom. Była normalnym domowym kotem, ale potem się znudziła...
Pomóż nam utrzymać i wyleczyć koteczkę.
Ładuję...