Szóstka zapomnianych szczeniąt wyjeżdża ze schroniska

Siódemka szczeniąt trafiła do schroniska w lipcu 2022. W ciągu tych 6 miesięcy do domu pojechał jeden szczeniak. Smutny los dzieciaków dorastających za kratami. Wiele ogłoszeń, promowania na różnych grupach próśb o domy, niestety bez rezultatu. Szczeniaki nadal żyją w schronisku bez zapytań o adopcję. 

Ich losem zainteresowała się fundacja OTi dla zwierząt z Krakowa. Bardzo pomagała w ogłoszeniach i promocji. Jednak szczeniaków nadal nikt nie chciał. Fundacja chce zabrać je pod swoją opiekę do hoteliku z behawiorystą. Znaleźliśmy transport na 12.01 za 1500 zł. To jedyna szansa dla maluchów. Bardzo prosimy o pomoc w uzbieraniu tej kwoty. 

SZCZENIAKI (schronisko Cyganowo w Sejnach, woj. podlaskie) - trafiły do schroniska razem z matką: 7 identycznych, małych, płowych szczeniaków. Miały wtedy dużo większe szanse na dom, bo były 3-miesięcznymi, ciągle nieporadnymi kluskami, które chwytają za serce. Ale nikt ich nie chciał, domy nie czekały, upłynęły 4 miesiące. Teraz w schronisku jest 7 identycznych, płowych, 7-miesięcznych podrostków, które straciły bardzo ważny okres swojego życia. Ich znajomość świata ogranicza się tylko do kojca, w którym siedzą.

Nie znają smyczy, więc nie wychodzą na zewnątrz i nie wiedzą, że świat jest dużo większy. Do ludzi chcą bardzo, jak na szczeniaki przystało, i merdają przy kratach ogonami tak, że aż im tyłki zarzuca - ale tak naprawdę nie znają również ludzi - tylko pracowników - i nie potrafią nawiązywać z nimi normalnych relacji. Kiedy weszłyśmy do kojca, zbiły się w kupę w jednym rogu, nakręcając się nawzajem w swoim strachu.

WAŻNE: ciągle mają bardzo duże szanse na to, żeby wyrosły z nich normalne, socjalne psy, ale trzeba jak najszybciej oddzielić je od siebie i jak najszybciej zacząć z nimi pracować, żeby nadrobiły kilkumiesięczne braki w socjalizacji. Nie są szczeniakami "gotowcami", więc dobre serce przy ich adopcji nie wystarczy; trzeba liczyć się z tym, że wprowadzanie ich w świat człowieka będzie trochę trwało. Ale jeśli nikt im nie pomoże, czeka je całe życie w schronisku, coraz bardziej będą dziczały i coraz trudniej będzie im zacząć życie od nowa.

W stadzie są 4 pieski i 3 suczki. Jedne odważniejsze, inne bardziej nieśmiałe. W jednym kojcu siedzi 5 większych (ok. 12 kg), w drugim 2 najmniejsze (ok. 6 kg, piesek i suczka), które trzeba było oddzielić, bo dostawały łomot od pozostałych. Szczeniaki mają 7 miesięcy. W schronisku przebywają od lipca 2022 r.