Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Paczacze kochani, w sobotę dotarli do nas trzej muszkieterowie: Atos, Portos i Aramia. Nie mają oczu, nie mają zaufania do człowieka, nie mają chyba żadnego miłego wspomnienia. Egzystowali na wsi pod Białymstokiem, skąd wyratowały ich wspaniałe wolontariuszki Schroniska w Sokółce. Są wyniszczeni, ślepi, ale żyją! Poradzili sobie jak prawdziwi Trzej Muszkieterowie.
Nasze małe kupki nieszczęścia tak bardzo zostały sponiewierane przez los, a jednak okazały się najdzielniejsze na świecie. Teraz, już w bezpiecznej przestrzeni domu tymczasowego, z pełnymi brzuszkami i miłością wibrującą wokół, muszą ponownie okazać hart ducha, by dać szansę człowiekowi. Zaufać i pojąć, że nie każdy krzywdzi. Najmniejszy - Aramis - już chyba to wie, ale pozostali dwaj potrzebują jeszcze wiele czasu i naszych starań!!! A starania musimy zacząć od przygotowania wyniszczonych organizmów do operacji. Niestety przed kotełkami operacja usunięcia pozostałości gałek ocznych i zaszycia oczodołów. Dopiero wtedy zamkną się wrota do wszelkich infekcji, jakimi są otwarte oczodoły! Wreszcie skończy się ból i przyjdzie czas by zacząć radośniej i spokojniej serduszkiem paczać na świat! Zrobimy wszystko, by te serca mogły oglądać wesoły, piękny świat przyjaźni wśród swych tymczasowych opiekunów, a kiedyś wśród własnych Dużych! Miłość leczy rany! W tym wypadku musi ich wyleczyć bardzo wiele...
Kochani, prosimy Was o kciuki, o pozytywną energię, ale też o najdrobniejsze nawet wpłaty. Koszty samych operacji to ogromna kwota i na nią właśnie pozwoliliśmy sobie utworzyć tę zbiórkę. Bardzo prosimy o pomoc dla naszych trzech muszkieterów! Wspólnymi siłami możemy zdziałać cuda i naprawdę odmienić ich świat! Możemy posłać do lamusa koszmary i pokazać im czym jest szczęśliwe dorastanie, bez rwących ciało i duszę ran! Wiemy, że nigdy nie zostawiliście niewidomych kotów bez pomocy, bo tylko dzięki Wam możemy je ratować, kochani!
Ładuję...