Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie w opłaceniu leczenia!
Mama czeka nadal na swoj domek w kociarni Dla Dobra Kota. Dwojka kociat juz w domach.
Nasz rudasek chorował od świąt i niestety musieliśmy go ostatecznie dziś pożegnać Najpierw wyszedł koci katar, ciagle był kontrolowany i do tej pory na antybiotykach. Przy osłabieniu wkradl się jednak fip... Pojawił się płyn, gorączka, pogorszenie się wyników krwi i schudł Dwójka rodzeństwa i mama czuja się dobrze. Dziś zostały zaszczepione drugi raz. Mama jest po testach, szczepieniu i kastracji( miała tez leczona ranę pooperacyjna). Czekamy teraz na wyniki badań kału.
One dostały szanse na normalne życie.
W tym miejscu w którym były czyli na ulicy skończyłyby ostatecznie pod samochodem lub np. z kocim katarem przy czym pierwsze mrozy zebrałyby swoje żniwo przy osłabieniu i niedożywieniu.
Prosimy o wsparcie, jesteśmy niemal codziennie w gabinecie z kilkoma transporterami
Po około tygodniu od zabrania 3 czarnych kociaków z ogródka przy ul. Daszyńskiego w tym samym miejscu nagle pojawiła się kolejna kotka z 3 kociakami...
Doglądaliśmy je, woziliśmy karmę, czekaliśmy, aż będziemy mogli je wziąć. Na tamten moment jeden kociak chorował na panleukopenię, więc musieliśmy się wstrzymać.
Dwa razy już kotka była uśmiercona, a mianowicie pomylona z innymi kotami, które niestety na ulicy straciły życie. Pogoda zaskoczyła, spadł śnieg, kociaki zaczęły marnieć w oczach. W sobotę (19 listopada) złapaliśmy dwa kociaki i mamę. Mama przy karmie dała się wziąć na ręce. Z kociakami było gorzej. Zależało nam na czasie, żeby złapać kociaki jak już mieliśmy mamę.
Skończyło się pogryzieniem, antybiotykiem i opuchlizna utrzymująca się przez kilka dni. Tricolorka uciekała pod samochody i nie można było jej schwytać. Udało się dopiero po kilku dniach! Całe towarzystwo jest razem w klatce, mama zdążyła przejść kastrację. Rana się nadkaziła, została przepłukana i dostała zastrzyk długo działający. Zdarzyło już się zagoić. Kociaki od razu zostały zaszczepione, bo bałyśmy się panleukopenii.
Aktualnie (12/12) przeszły kolejne odrobaczanie. Prosimy o pomoc w opłaceniu zabiegu mamy, profilaktyki oraz profilaktyki dzieciaków. Prosimy bardzo o pomoc w ich leczeniu i utrzymaniu... Jak wiecie, utrzymujemy się tylko i wyłącznie z Państwa DAROWIZN! Dziękujemy serdecznie za wsparcie, że dzięki Wam możemy pomagać kotom z Suwałk i okolic.
Ładuję...