Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie.
Gala już w swoim domu !
Więcej szczegółów w naszych mediach społecznościowych (FB i IG)
Za zabieg i rekonwalescencję Gali zapłaciłyśmy do tej pory 1450 zł. Przed nami jeszcze ostatnia kontrola i zdjęcie szwów.
Wczoraj ponownie zamówiłyśmy jedzenie dla Gali i zabawkę Kong.
Faktura obejmuje leczenie dwóch psów, reszta kosztów to część za badania Białki.
Prosimy o wsparcie dla Gali.
Cytujemy dom tymczasowy:
„Wczoraj wieczorem (niedziela) Gala miała ponownie spinaną ranę. Dziś rano (poniedziałek) była słaba, ale widział ją doktor i powiedział, że tak może być. Dostała jeszcze jedną kroplówkę. Teraz jest troszkę żywsza. Wczoraj pewnie leciała jeszcze na oparach znieczulenia. Dziś (poniedziałek) widać, że jest spokojniejsza. Dostaliśmy leki do domu, żeby już jej nie męczyć dojazdami. Jutro (wtorek) mamy kontrolę. Mąż zabronił nam jeść pasztet, żeby Gala miała do tabletek ;)"
Gala to bardzo dzielna pacjentka! :)
Mamy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.
Oprócz kosztów za zabieg, musimy opłacić pobyt w lecznicy oraz leczenie pozabiegowe.
Będziemy wdzięczne za wsparcie :)
29 października 2021 roku Gala miała powtórzone badania do zabiegu sterylizacji: USG jamy brzusznej oraz krew (biochemia).
USG zamiast ewentualnej wczesnej ciąży wykazało ropomacicze. Pani doktor dała nam do zrozumienia, że nie należy czekać z decyzją. Zabieg oczyszczenia oraz sterylizacji trzeba było wykonać na cito.
Gala trafiła do całodobowej lecznicy 30 października 2021 roku o 15-tej i została przyjęta do szpitala.
O 21-wszej rozpoczął się zabieg.
Gala dochodzi już do siebie, zabieg przebiegł bez komplikacji.
Na tą chwilę zapłaciłyśmy fakturę proforma na kwotę tysiąca złotych, a to nie koniec kosztów.
Prosimy o wsparcie dla Gali.
GALA ZŁAPAŁA NOWY DOM TYMCZASOWY!
CZAS NA DOM STAŁY!
Imię: Gala
Rasa: mieszaniec
Wiek: 1,5 roku - 2 lata
Płeć: sunia, nie kastrowana
Waga: 12 kg
Status: do adopcji z domu tymczasowego
Przyjęcie pod opiekę: sierpień 2021
Odebranie: Kozietuły, z ulicy
13/10 Sunia miała USG.
Termin zabiegu sterylizacji umówiony.
Gala pilnie szuka nowego domu tymczasowego... a może znajdzie się dom stały?
W obecnym dt nie może dłużej zostać!
Gala pilnie szuka nowego domu tymczasowego lub domu stałego!
Sunia kocha ludzi i inne zwierzęta... z wyjątkiem kotów, które goni.
Kto pokocha dziewczynę i zakończy jej tułaczkę?
Sunia z ulicy pilnie szuka nowego domu tymczasowego (nie może zostać w obecnym - goni kota).
Poza tym Gala, takie imię Sunia otrzymała, nie ma wad.
Jest przytulaśnym i bardzo proludzkim pieskiem :)
Sunia wyjątkowo dobrze czuje się w domu... tak jakby go miała... więc pojechaliśmy go szukać.
Na miejscu węszyła z podkulonym ogonem... nic dziwnego, że się bała... ruch na bocznej drodze był bardzo duży. Kierowcy w ogóle nie przejmowali się ograniczeniem prędkości do 50km/h.
To cud, że dziewczyna żyje!
Okoliczni mieszkańcy nie kojarzą psa... rozwiesiliśmy plakaty... może jednak ktoś jej szuka.
Póki co nikt.
Powiat Grójecki. Gmina Mogielnica. Miejscowość Kozietuły. Umowa ze schroniskiem w Węgrownie. To miała być niczym niezmącona wycieczka... A skończyło się jak zawsze!
Na mojej drodze stanęła mała Sunia do połowy łydki, bardzo spokojna, zero agresji... Najprawdopodobniej porzucona (wg relacji sąsiadów). Przychodzi pod sklep od czterech dni.
W sobotę spotkałyśmy się pierwszy raz. Dałam jej jeść i pić, i pojechałam do Warszawy. Myśl o niej spać mi nie dała. W niedzielę po nią wróciłam. Niestety nie spotkałam jej pod sklepem i kiedy miałam się już poddać, zauważyłam, jak idzie po drugiej stronie skrzyżowania.
Przez kilka minut próbowałam zatrzymać psicę na jedzenie, aby nie wpadła pod koła rozpędzonego samochodu. Ruch samochodów na skrzyżowaniu bardzo duży. Oprócz osobówek - tranzyt tirów - też próbowałam zatrzymać.
Nagle przebiegła za kotem. Decyzja o zabezpieczeniu zapadła szybko! Sunia przetrzymała mnie przez godzinę... aż podeszła i dała się zapiąć na smycz.
Podróż samochodem minęła bez żadnych przeszkód - urodzona z niej podróżniczka! Podczas nocnej wizyty u weterynarza zbadano sunię, wykonano USG i podano lek przeciwko pasożytom (pchły i kleszcze) oraz lek na odrobaczenie.
Po 24. trafiła na kanapę do domu tymczasowego. Przespała całą noc... Odsypiała swoją tułaczkę.
Prosimy o wsparcie tego małego Włóczykija...
Ładuję...