Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli nasze działania, by pomóc temu tak skrzywdzonemu przez ludzi psu. Dzięki Waszej pomocy udało się pokryć sporą część kosztów operacji powiek i leków dla Normana. Dziękujemy!
Tybetan nosi imię Norman. Jeszcze przed ostatecznym przyjazdem do Ducha przeszedł operację powiek. Szczęśliwie dotarł do Ducha, zaczął dochodzić do siebie po przeżyciach minionych miesięcy i ostatnich dni. Niestety okazało się, że cierpi na anaplazmozę i teraz przed nami długie leczenie - leki, kroplówki, suplementy.
Wsparcie tym bardziej się przyda!
Ten mastif tybetański ma 9 lat, z czego ostatnie 7 lat spędził na łańcuchu, pilnując niczego. Jest starszym, schorowanym psem, wymagającym natychmiastowej pomocy. Ma chore uszy, z których się leje. Chore oczy, z których się leje, tak, że pies ma już wyłysiałe stróżki. Jest cały skołtuniony i cuchnący. Pilnie potrzebuje diagnostyki i leczenia. Ze względu na silne wywinięcia powiek najprawdopodobniej trzeba będzie przeprowadzić operacje okulistyczne.
Zwracam się z prośbą o pomoc dla Normana, który najpierw był piękną puchatą kuleczką, którą wszyscy się zachwycali, a potem śmieciem, któremu nie warto poświęcić uwagi, nie mówiąc już o pieniądzach wydanych na leczenie. Z góry bardzo dziękuję za każdą podarowaną dla niego złotówkę.
Ładuję...