Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo wszystkim dziękujemy za każdą nawet najmniejszą wpłatę. Kociak był u ortopedy, miał wizyty u neurologa, badania na toksoplazmozę i jeszcze kilka innych. Miał wdrożone leczenie, rehabilitację i stał się cud: powoli, powoli zaczął chodzić. Chorował jeszcze na koci katar, dopadła go też panleukopenia ale dzięki super opiece domu tymczasowego wyszedł z tego wszystkiego i jest pięknym biało rudym kocurkiem a dom tymczasowy stał się jego domem stałym.
Kocia rodzinka w krzakach. Maluszki około 5 tygodni. To nie sielankowy widok. Jedno z małych wpadło do trzymetrowej studzienki, cudem uratowane przez SP. Drugie z kocim katarem, trzecie... Właśnie ta zbiórka jest na zdiagnozowanie i leczenie tego trzeciego malucha.
Łapki sztywno wyprostowane, są bezużyteczne, nie poniosą, nie pozwolą wstać. Waga malucha jest o połowę mniejsza od braci i sióstr, bo nie zawsze mógł dostać się do jedzenia. Nie wiadomo, czy będzie mógł sam się wypróżniać. Jak to mówią meta na samym starcie życia.
Chcemy chłopaka zdiagnozować, chcemy spróbować postawić go na nogi, choć nie wiadomo jeszcze, czy to jest możliwe. Pomożecie?
Ładuję...