Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani! Dziękujemy z całego serca za wparcie dla Bagiera. Piesełek dochodzi do siebie w nowym domu! To dzięki Państwa wsparciu mogliśmy go otoczyć najlepszą możliwą opieką. DZIĘKUJEMY!
‼‼‼ KTOŚ PRÓBOWAŁ GO ZABIĆ‼
STAŁ SIĘ ŻYWĄ TARCZĄ DLA OPRAWCY‼
‼ Szok. Pomimo wielu lat działań i ogromu przeprowadzonych interwencji jeszcze NIGDY nie widzieliśmy tak podziurawionego śrutami zwierzęcia‼ Zszokowani są również lekarze, którzy obecnie zajmują się Bagierem.
Bagier przeszedł diagnostykę obrazową w której ujawniono liczne metaliczne ciała obce – ŚRUTY. Śruty są umiejscowione w szyi, klatce piersiowej i jamie brzusznej.
Obok zniszczeń, jakich dokonało zaniedbanie właściciela ten pies został ofiarą oprawcy, który chciał pozbawić go życia urządzają sobie z niego ŻYWĄ TARCZĘ. ‼
„- Jemu już nic nie pomoże, TYLKO SZPADEL...”- to słowa właściciela, którego zdaniem Bagier nie zasługiwał na życie. Jak widać ktoś z premedytacją chciał go pozbawić...
Z uwagi na poważny stan Bagier jest w całodobowej klinice. Został zaopatrzony w kroplówki, leki, przechodzi lecznicze kąpiele.
Bardzo prosimy Państwa o wsparcie na pokrycie kosztów leczenia . Bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie mu pomóc...
"Jemu już nic nie pomoże, tylko szpadel..." - słowa właściciela. Jego zdaniem to zwierzę nie zasługuje na życie bez bólu i cierpienia.
Spójrzcie, jakich zniszczeń dokonało zaniedbanie właściciela! To stworzenie to wrak psa!
Pies się dusi, kaszle, jego oddech świszczy, zwierzę się przewraca, wyje z bólu przy gwałtownych ruchach, kuleje…
Jego ciało pokryte jest zmianami skórnymi, które nawet nie pozwoliły określić precyzyjnie maści – właściciel twierdził, że jest biało-beżowy. W sierści rój pcheł, na skórze liczne wyłysienia. Fetor, jaki mu towarzyszy, jest nie do opisania! Trudno było wytrzymać w zamkniętym szczelnie aucie podczas jazdy...
Oprócz bólu, jaki musi znosić ze strony układu ruchu, psiak boryka się z okropnym świądem - nieustannie się drapie... Do tego nie słyszy, co sprawia, że jego bezradność się potęguje.
Jednak przy całym tym cierpieniu psiana jest niezwykle przyjazna i spragniona dotyku. Tuli się do człowieka. Dzielnie znosi wszystkie zabiegi w klinice.
BAGIER, z uwagi na poważny stan, jest w całodobowej klinice. Lekarze są na etapie diagnozowania jego wszystkich schorzeń. Będą potrzebne środki na pokrycie kosztów leczenia, których nie mamy. A wiemy, że koszty będą ogromne...
Powiedzmy sobie wprost - przyjęliśmy go pod opiekę wbrew zdrowemu rozsądkowi – borykamy się z brakiem środków, brakiem domów tymczasowych, chorobami podopiecznych, którzy są pod naszą opieką i nadmierną, jak na nasze możliwości liczbą zwierząt. Poszukujemy już dziś domu tymczasowego dla chłopaka. Będzie potrzebny, jak opuści klinikę.
Bardzo prosimy Państwa o wsparcie. Bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie mu pomóc... 💔
Ładuję...