Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy
Dzięki Wam możemy dalej pomgać.
Kot-KAMA jest po naszą opieką od lipca br. Testy FIV i Felv, odrobaczenie i odpchlenie robiliśmy w innej lecznicy w dniu odłowienia, tj. w lipcu 2019. Mamy na to faktury. Od początku przebywa w domu tymczasowym, który zamieszkują inne koty, więc nie mogła dołączyć do stada bez tego.
Niestety takie kociaki z przejściami i "wadami” (np. jak KAMA- bez oka) to koty raczej kiepsko adopcyjne, więc ich bieżące utrzymanie „tymczasowe” często przechodzi w „dożywocie”. Część badań udaje nam się wykonać na koszt miasta, ale nie wszystkie. Tak jest też w tym przypadku. Tym bardziej nie wszystkie leki – o czym pisaliśmy m. in. na naszej ogólnodostępnej grupie pomocowej „Kocie Sierotki”. Dodatkowo – tak jak jest to napisane w opisie zbiórki – środki przeznaczamy również na bieżące utrzymanie KAMY, tj. np. na żwirek i karmę. Przez okres 2 miesięcy jej utrzymanie (sam żwirek i karma) to koszt ponad 250 zł.
Najpierw została zorganizowana zbiórka na KAMĘ, później KAMA zachorowała i była u weterynarza (czego dotyczy właśnie „problematyczna” aktualizacja zbiórki – upublicznienie przez nas karty leczenia KAMY) – proszę zauważyć, że info o chorobie/leczeniu jest podane w aktualizacji zbiórki. Zbieramy na pokrycie kosztów jej dotychczasowego utrzymania i leczenia oraz na zakupy z apteki tj. probiotyki i suplementy – które są niezbędne do całkowitego wyleczenia KAMY, a co nie jest refundowane przez miasto.
Tekst użyty w zbiórce, w części „Ze zbiorki pokryjemy odrobaczenie/odpchlenie, ogólny przegląd weterynaryjny, testy fiv/felv, niezbędne szczepienia, karmę i żwirek oraz czipowanie.” jest ogólnym tekstem, który stosujemy dla wszystkich naszych „kocich zbiórek”, gdyż poza szczególnymi przypadkami losowymi, wszystkie koty potrzebują tego samego. Odrobaczenie/odpchlenie/ przegląd/testy jak już pisaliśmy powyżej – już były wykonane wcześniej.
Koszty leczenia i zabiegów KAMY od czasu, gdy jest pod nasza opieką to grubo ponad 1000 zł.
Fundacja tyMMMczasy jest organizacją non profit, która utrzymuje się wyłącznie z pracy wolontariuszy i darów ludzi dobrej woli. Każdy z naszych wolontariuszy, w tym koleżanki i koledzy zajmujący się e-pomocą (np. m. in. organizowaniem zbiórek na Państwa portalu) robi to za darmo, w swoim wolnym czasie, pomiędzy pracą zawodową, a obowiązkami rodzinnymi. Być może faktycznie w tym przypadku należało doprecyzować bardziej opis zbiorki, niemniej zapewniamy, iż zebrane środki w 100% przeznaczone są na potrzeby KAMY.
Zarzuty Darczyńcy mocno nas dziwią, gdyż oczywiste jest, że za 250 zł nie da się utrzymać i wyleczyć kota... tak chorowitego kota. Niemniej dziękujemy za czujność.
Kama to młodziutka, niespełna roczna koteczka. Jest bardzo kontaktowa do ludzi i do zwierząt, pewna siebie i uwielbia pieszczoty. Śpi w łóżku, mruczy jak traktor, szuka kontaktu z człowiekiem. Ma charakterek, potrafi wyrazić niezadowolenie werbalnie, pacaniem czy ugryzieniem (a za 30 sekund przychodzi na baranka i buziaczka).
Niestety, straciła oko w dzieciństwie... Będzie mini kotem (waży 2,4 kg i podobno już dużo nie urośnie). Kontakt w sprawie adopcji: Magda 604 454 704. Zbieramy na utrzymanie kotki w Domu Tymczasowyn. Ze zbiorki pokryjemy odrobaczenie/odpchlenie, ogólny przegląd weterynaryjny, testy fiv/felv, niezbędne szczepienia, karmę i żwirek oraz czipowanie.
Dziękujemy,
Ładuję...