Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zbiórka głównie kastracyjna, za 3 letnie miesiące, udała się tylko dzięki WAM!
Wykastrowane stada to najlepsze co możemy dla tych kotów zrobić, dodatkowe odrobacenie, jedyny ra w życiu chociaż, to dla nich szansa na dalsze życie.
Z ostatnieg stada 18 połapanych i wyastrowanych kotów 8 kociąt, które nie były zdolne do przeżycia samodzielnie zostało pod naszą opieką i już wszystie z nich znalazły swoje domy.
To m.in. Dżinn, Fuzzy, Mamya, Snikers, Nala, Kiara.
Ponadto 4 kociąt zabraych z terenu Dziekanki również nalazła szczęśliwie swoje domu. Niektóre nawet w dwupaku.
Koteczka, która została nam zgłoszona koczująca w piwnicy jednego z bloków, po zrobieniu szumu wokół niej wyprowadziła kocięta do garażu, gdzie dorastały do 6 tygodnia bez człowieka i stan ich oswojenia był niemalze zerowy. Jednak znalazła się rodzina, która podjęła się ich adopcji wraz z oswojeniem, i tk dzieciaki pojechały do swojego domu.
A ich mama Emma po zabiegu również znalazła dom.
Jeszcze na koniec o Kodim. Wykurował się w końcu ze swojej choroby, oswoił i najpierw znalazł swój dt, który po czasie zamienił się w ds.
Tak więc szczęśliwe zakończenia to to co dodaje nam sił.
Dzięki Waszej pomocy możemy pomagać.
[Aktualizacja 13.09.2018]
Specyfika ratowania zwierzaków wymaga, by nie opierać się na opinii jednego weterynarza. Poza tym godziny przyjęć w dni święteczne dają nam pewność i bezpieczeństwo uzyskania pomocy również i w takie dni. Ale z tym się wiąże fakt, że mamy kolejna fakturę za 4 ostatnie miesiące leczenia: Jasminy, Sharifa, Grandy, Trysi, Poli, Fuzziego, Kodiego, Dżinna, Boba i innych maluchów.
Ją też musimy zapłacić.
Dzisiaj odebrana faktura powaliła nas na kolana, ale nie ma się co dziwić, to trzy miesiące cieżkiej pracy, mimo, że dla większości normalnych ludzi to czas urlopów: czerwiec, lipiec, sierpień, zmuszeni jesteśmy Was prosić o pomoc w spłacie długu.
To tylko jedna z faktur, ktore przez te 3 miesiące trzeba bylo zapłacić: karma, suplementy, leki, badania laboratoryjne: posiewy, badania krwi... Z resztą sobie radziliśmy na bieżąco, ale ta nas przerosła.
Chcemy podzielić się rezultatami pracy trzymiesięcznej, za którą przyjdzie nam zapłacić.
Przede wszystkim zostało wykastrowanych i odrobaczonych 35 kotów wolnożyjących z terenu osiedla Łokietka, Szpitala Dziekanki w Gnieźnie, Krzyszczewa, ul. Pałuckiej, Sosnowej i Wolności. Część z nich wymagała również dodatkowego leczenia kociego kataru czy ropnia w okolicy brody. Większosc z nich została wypuszczona w miejsca bytowania.
Z osiedlowego stada zostało wyłapanych 28 kotów z czego 8 zostało pod naszą opieką z uwagi na zbyt młody wiek, chorobę lub dlatego, że wykazywały cechy oswojenia.
Dżinn i Fuzzy - maluchy może 8-tygodniowe z zaawansowanym kocim katarem, który już dość mocno zaatakował oczy.
Nala i Kiara - półroczne koteczki, które okazało sie lubią człowieka, postanowiliśmy dać im szansę. Czekają razem z Fuzzym na domki. Dżinn juz domek znalazł.
Wolnożyjący kocur Bernard z Jeziornej, którego wykastrowaliśmy 2 lata temu, ponownie potrzebował naszej pomocy z uwagi na pogłębiającą sie infekcję ucha... Został złapany i pod narkozą udzielono my pomocy. Przebywał u nas 3 tygodnie na leczeniu. Po czym wrócił na wolność.
Kocięta z Dziekanki z dzikiej kotki, szukające schronienia przy kostnicy, zostały złapane a matka wykastrowana. 3 dzieciaki już w swoich domach.
Zgłoszona rodzinka, złożona z oswojonej kotki i 2 jej dzieci, maluchów 5-o tygodniowych znalazła u nas bezpieczną przystań. Maluchy przechodzą proces oswajania a mama czeka na zabieg.
Jest jeszcze Kodi, który przyjechał z Wolności, chory maluch, o którego walczyliśmy tydzień, nie wiedząc właściwie czy chłopk da radę. Ale już zdrowieje.
Nie przedstawiliśmy wszystkich kotów, które otrzymały od nas pomoc na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy, bo czytalibyście, kochani, do rana :)
Niemniej jednak bardzo, ale to bardzo prosimy o pomoc w spłacie długu, inaczej nie będziemy mogli dalej działać i pomagać tym, którzy się o tę pomoc nie upomną...
Ładuję...