Maja, Jessi i Fiona uratowane z Ukrainy

Dzień dobry kochani. Wczoraj pod naszą opiekę trafiły trzy cudowne suczki, którym udało się uciec z Ukrainy przed okrutnym losem.

Maja, Jessi i Fiona są bardzo wystraszone, czeka je kompleksowe badanie u weterynarza, musimy sprawdzić, czy są zdrowe, zaszczepić, zaczipować. Trzeba je doprowadzić do porządku, wykąpać,  wesprzeć suplementami - zwłaszcza najstarszą Fionę, bo sierść ma w tragicznym stanie, jest licha i strasznie przerzedzona. A to wszystko kosztuje. Dlatego  z pewną dozą nieśmiałości zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe dziewczynek. Wspolnie odmieńmy ich los. 
Zawsze staramy się radzić sobie sami, ale nasza sytuacja finansowa nie jest najlepsza - mamy pod opieką 12 psiaków.

Dlatego zwracamy się do Was z ogromną prośbą, pomóżcie nam poprawić ich komfort życia. Bez Waszej pomocy (ludzi o wielkich serduchach) i wsparcia będzie nam ciężko.