Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
EDIT: Kochani dzieciak został zoperowany i będzie żył. Dzięki uprzejmości Kliniki i dobremu sercu doktora pomoc przyszła na czas. Nam została do zapłacenia faktura i koszty związane z rekonwalescencją malucha. Na uregulowanie jej zostało nam tylko kilka dni !!! SYTUACJA JEST ALARMOWA!!! Liczymy jak zwykle na Wasze wsparcie. Zbiórka stoi w miejscu :( Przypominamy, że działamy wyłącznie na zasadach wolontariatu i nie otrzymujemy żadnych środków nawet z 1%. To trudny okres wakacji, ale wierzymy w siłę dobrych serc. Liczy się każda złotówka i każde udostępnienie!!!
Nie zawsze pies w potrzebie to krew, maltretowanie czy głód. Czasami zwierzę wygląda na całkiem zdrowe, ale to tylko pozory.
Ten 13-tygodniowy szczeniak urodził się w jednej z wielu "hodowli". Jego rodowód jest oczywiście nieznany. Niestety, najprawdopodobniej na skutek chowu wsobnego lub innego błędu hodowlanego został obciążony schorzeniem o podłożu genetycznym. Przeprowadzone badania potwierdziły diagnozę - zespolenie wrotno-oboczne.
"Hodowca" uznał, że nie stać go na leczenie. Dla tego psiego dziecka to wyrok śmierci. Konieczny był zabieg operacyjny, polegający na obliteracji patologicznego naczynia w celu przywrócenia prawidłowego spływu ze zlewiska żyły wrotnej.
Tym razem psie dziecko miało wiele szczęścia w nieszczęściu. Piesek trafił do znajomej Kliniki Weterynaryjnej, w której pracują osoby wyjątkowo wrażliwe na dobro zwierząt. To właśnie dzięki nim został zrzeczony i trafił pod opiekę naszego Stowarzyszenia. Operacja, badania i pobyt w Klinice to niestety wysokie koszty. Kolejny raz prosimy Was o pomoc. Tylko razem możemy uratować kolejne psie życie.
Wszyscy nasi inspektorzy to wolontariusze. Jesteśmy organizacja non profit, która nie otrzymuje nawet 1%. Możemy liczyć tylko na ludzi o dobrych sercach. Na Was... Prosimy i ogromnie dziękujemy...
Ładuję...