Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Koniec koszmaru. Nowe życie. Tylko spójrzcie. To udało się dzięki Wam ❤️
Bieda taka, do połowy ogolona, zmarznięta, skołtuniona, ledwie żywa błąkała się pod Warszawą. Dred na dredzie, zapyziałe oczy i strach, który kazał mu unikać ludzi.
Zaniedbany, walczący o przetrwanie pies. Wypatrzyli go dobrzy ludzie. Poszli za nim, bo zbliżyć się do nich nie chciał. Okazało się, że "ma dom", a raczej lichą budą stojącą przy nieogrzewanej "chatce z kartonu".
Borykający się z życiem właściciel zgodził się go oddać. Ubóstwo, niemal bezdomność i niestety używki - to świat człowieka, który pociągnął za sobą psa. Na szczęście rozumiał, że niewiele może dać zwierzęciu.
No i jest u nas. Zniszczony pies po przejściach. Wrośnięte pazury, wrzody i ropa w oczach, brudny, zapchlony, śmierdzący, głodny.
Przed nim badania, diagnostyka, a potem zobaczymy. Takie psy kryją w sobie wiele niespodzianek.
Pomożecie chłopakowi?
Ładuję...