Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Maleńka Mara trafiła do nas z wioski. Udało się dla Mary znależć dom tymczasowy, aby nie była sama w Fundacji.
Mała Mara gdy do nas trafiła została objęta pełną opieką weterynaryjną.
Udało się dla Mary znaleźć dom.
Mogłyśmy jej pomóc dzięki pomocy i wsparciu dobrych ludzi.
Dziękujemy.
Mamy XXI wiek, a ludzie nadal rozmnażają zwierzęta na potęgę we własnych domach! Czy żyją nadal wśród zabobonów mówiących, że suczka przynajmniej raz powinna mieć małe? Czy jest to spowodowane brakiem chęci zainwestowania funduszy w psa, aby się nie męczył i nie szczenił za każdym razem?
Ludzie wystawiają ogłoszenia o oddaniu szczeniąt i myślicie, że zadają jakieś pytania? Gdzie trafi? Do jakiego domu? Cokolwiek? Nic! Tak również było z maleńka sunią, która otrzymała imię Mara, która trafiła pod naszą opiekę gdy miała zaledwie 6 tygodnie. Była bardzo maleńka, oczywiście za szybko zabrana od mamy! Na szczęście je już samodzielnie stałą karmę, co nas bardzo cieszy.
Mara była już na pierwszej wizycie u weterynarza na pierwszym odrobaczeniu, bo w kupce oczywiście po odrobaczeniu pojawiły się robaki i na odpchleniu. Waży, aż 700 gramów i na pewno będzie małej wielkości pieskiem, bo aktualnie mieści się na dłoni dosłownie! Powstała zbiórka na zakup podkładów dla szczeniąt, bo Mara zapewne nie będzie jedynym szczeniakiem do uratowania w tym roku, a podkłady schodzą u nas na bieżąco również wśród kotów. Mara została odrobaczona i przed nią jeszcze kolejne odrobaczenie. Etapowo będziemy dbać o maleństwo, aby nic niepokojącego się nie wydarzyło. Następnie czeka nas opłacenie szczepień na choroby wirusowe, wściekliznę. Jest to dawka trzech szczepień, powtarzana co 3 tygodnie.
Dla takiego maleństwa musimy zakupić karmę specjalistyczną, aby odpowiednio odżywić takie małe ciałko. Bardzo prosimy o wparcie zbiórki i pomoc w opłaceniu faktur! Mara przygotowywana jest do adopcji i będziemy szukać dla niej dobrego domu.
Ładuję...