Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy Państwu za pomoc!
Dzięki Wam udało opłacić się długi w lecznicy a Ela znalazła kochający dom! ❤️
Dzięki empatycznym ludziom Eli udało się pomóc. Kocina spędziła wiele tygodni w lecznicowej klatce, ale los się do niej uśmiechnął- znalazła wspaniały dom i brata bliźniaka ;)
teraz walczymy o spłatę długów w lecznicy. To głównie dzięki Wam, darczyńcom, jesteśmy w stanie prężnie działać. Liczymy na to, że uda się uzbierać pełną sumę na pokrycie kosztów leczenia Eli i będziemy mogli pomagać dalej.
Ela to młoda kotka, która była kotem wolnożyjącym. Została wyłapana do sterylizacji podczas akcji kastrowania bezdomnych zwierząt. Gdyby nie to, Eli nie byłoby już z nami.
Wyłapana w ostatniej chwili - była w tak opłakanym stanie, że weterynarze nie zdecydowali się na zabieg. Błony śluzowe i skóra kotki były całe pomarańczowe. Jej sierść się lepiła i była cała żółta od wymiocin. Miała ogromny brzuch - podejrzewano, że gromadzi się w nim płyn. Wszystkie objawy wskazywały na śmiertelną chorobę - FIP.
Nie można było jej wypuścić w takim stanie na wolność! Nie zgodziliśmy się na jej uśpienie bez jakichkolwiek badań! Eli ewidentnie coś dolegało.
Po przewiezieniu kociny do lecznicy zostały wykonane badania. Ela nie ma śmiertelnej choroby, ale badania krwi i usg jamy brzusznej wykazały SILNE STŁUSZCZENIE WĄTROBOWE. Bez pomocy człowieka umarłaby sama, powolutku - śmiercią głodową.
Kotka obecnie przebywa w lecznicy weterynaryjnej. Potrzebuje specjalistycznej karmy oraz leków, które pomogą zregenerować się wątrobie. Trzeba także wykonać szereg dalszych badań.
Bardzo prosimy w imieniu Eli o pomoc w opłaceniu jej leczenia oraz pobytu w lecznicy. Nie możemy wypuścić jej na wolność! Okazało się, że kotka jest niesamowita!! Gadatliwa i bardzo pro-ludzka! Na widok człowieka ociera się o kraty klatki i domaga się uwagi lub jakiegokolwiek zainteresowania ze strony człowieka.
Szukamy jej bardzo intensywnie domu, choćby tymczasowego - niestety na razie bez rezultatu. Mała może dochodzić do siebie w zaciszu domu, przy człowieku i jedynie dojeżdżać na badania. Każda doba w lecznicy kosztuje, dlatego apelujemy o udostępniania Eli gdzie się da. bardzo liczymy na Waszą pomoc, a Ela jeszcze bardziej...
Ładuję...