Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkie kocięta znalazły wspaniałe domki <3
Mama również <3
Dziękujemy za wsparcie <3
Nikt nie powiedział ze bedzie łatwo , Julinka (mamusia ) nam sie pochorowala - ogólny stan wydawal sie ok , jednak ciagła biegunka, podwyższona temperatura .. Było coś nie tak .. Zarobaczenie .. mamie karmiacej ciezko jest podac leki na odrobaczanie .. Julinka dostała antybiotyk , który zazwyczaj podaje sie niemowlętom ..
Około 8/10 tyg czeka maluchy odrobaczanie , za chwile również pierwsze szczepienia ..Koszt około 1500 zł :(
W klinice fv do zapłaty na 700 zł , ogólnie wydanych zostało około 2 tys już :(
Jedyny plus jest taki ze maluchy rosna jak na drożdzach , jeszcze trochę i zaczynamy sie rozgladać za nowymi domkami dla nich :)
Te kociaki oraz mama miały wiele szczęścia. Pożar, który wybuchł na warszawskim Ursynowie, strawił cały budynek.
zdj.K. Mędrek, D. Mamla - JRG 17
W ostatniej chwili wśród zgliszczy ktoś usłyszał pisk kociąt. Strażacy je wydobyli... Mama w przerażeniu uciekła. Tak zaczęła się ich historia. Mieszkańcy budynku stracili wszystko... Łącznie z dachem nad głową. Koty zostały na pogorzelisku. Miejsce, w którym mieszkały, jest przy ruchliwej ulicy, gdyby dotarły tam młode, byłoby po nich. Zaprzyjaźnieni wolontariusze pojechali w podana lokalizację, udało się znaleźć kociaki. Mama była w pobliżu i obserwowała. Podobno przychodziła do małych i znikała na kilka godzin. Gdyby tam została, raczej miałaby małe szanse na przeżycie...
Kocia rodzina została zabrana z tego miejsca, jest po przeglądzie weterynaryjnym (oczy maluchów są przemywane). Szkraby mają około 3 tyg. Obecnie przebywają w domu tymczasowym. Na miejscu pożaru była również druga kotka, niestety sytuacja tak ją przeraziła, `e nie pojawia się w tej lokalizacji od kilku dni. Jeśli się pojawi, ją również zabierzemy.
Kociaki wraz z mamą zostaną u nas pod opieką przez kilka tygodni, wiec musimy je zabezpieczyć w karmę i żwirek (mama ma około roku, jest strasznie wychudzona). Obecnie jest odkarmiana karmą dla kociąt.
Każdy grosz jest dla nas ogromnym wsparciem. Dziękujemy.
Ładuję...