Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ma dom !
Cezar dostał wyrok za zabicie kury. Kiedy odebrałam telefon, zamarłam. Chciano pozbawić go życia za to, że próbował sobie poradzić na wolności. Złapany na linkę i ciągnięty wzdłuż drogi na śmierć... Zauważył to człowiek, który szybko zaalarmował o zaistniałej sytuacji. Wprost zapytał kata - "Co pan robi?". W odpowiedzi usłyszał - "jak to, co zabieram ch***!". I co pan z nim zrobi? - "Jak to co? Za****e go!". Świadek zdarzenia wyrwał psa od zwyrodnialca i zabrał do siebie na firmę, gdzie nakarmił i napoił.
Udało się! Psa zabezpieczyliśmy, jest wychudzony, zapchlony i pozbawiony wiary w człowieka.
Każdy dotyk sprawia mu ból, Cezar siusia pod siebie.
Cezarego trzeba zabezpieczyć w dobrą jakościowo karmę, zaszczepić, wykastrować i zaczipować. Musimy utrzymać kolejnego podopiecznego, ale jak? Nie mamy pieniędzy na nic. Wszystko się wali, ciężki czas, ludzie tracą prace sami, nie mają na swoje utrzymanie... Błagamy, pomóżcie nam przetrwać ten ciężki czas.
Ładuję...