Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety nie udało się zebrać całej kwoty. Dziękujemy Darczyńcom za pomoc.
Krzyś został adoptowany i ma fajny dom.
Maluszek od samego początku ma w życiu pod górę. Nie rośnie, ma już 2 miesiące, a waży zaledwie 650 g. W ubiegłym tygodniu znowu trafił do szpitala z zapaleniem płuc i duszościami. Kocurek został umieszczony w inkubatorze i jest pod tlenem. Lekarze powiedzieli, że rokowania są ostrożne. On dzielnie walczy i my też. Trzymajcie kciuki za maluszka!
Ten maleńki kocurek trafił do lecznicy w stanie agonalnym z powodu bardzo zaawansowanego kociego kataru. Przyniosła go karmicielka i powiedzieła, że go nie chce i nie będzie się nim zajmować.
Kociak miał wtedy zaledwie 3 tygodnie. Lekarze walczyli o jego życie i wzrok. Istaniało ryzyko, że prawe oko trzeba będzie usunąć. Po 5 tygodniach leczenia jedno oko wygląda już bardzo ładnie, na drugim został ślad po wrzodzie.
OPIS WYWIADU
2/08 znaleziony i przyniesionym do lecznicy w stanie ciężkim
Słyszalne szmery nad ddo
16/08 konsultacja okulistyczna
- erytromycin 5x dz
- vet protector/cornergel
Pod koniec sierpnia biegunki -> terapia biotylem -> badanie kału ujemne
Ten mały, ale jakże dzielny wojownik, wygrał życie, ale niestety nie rozwija się prawidłowo. W wieku 8 tygodni waży zaledwie 420 gram! Jego przednie łapki są zakrzywione, a sierść jest mocno przerzedzona. Kocurek ciągle ma problemy z płucami i brzuszkiem (spowolniona perystaltyka jelit).
Pomożecie nam diagnozować i leczyć tego dzielnego maluszka, który tak bardzo imponuje wolą życia? Trzyma się go wszystkimi pazurkami. Skoro on tak dzielnie walczy, to my walczymy razem z nim o jego zdrowie i komfort życia.
Dorzucie dychę do jego zbiórki?
Ładuję...