Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety kociak mimo prób ratowania zmarł po kilku dniach na sepsę...
Ratujemy życie maleńkiego kociaka!
Sprawa jest o tyle przykra, że trafił do nas w ostatnim momencie. Jeszcze doba i byłby martwy... Czasem tak cienka jest granica między życiem a śmiercią...
Wczoraj Karmiciel zgłosił nam, że na działkach na których łapiemy koty, jest maluch wymagający natychmiastowej pomocy – na miejscu oprócz 7 innych kociątek, znaleźliśmy małego, około trzech tygodniowego kociaka. Ten biało-bury maluszek walczy o życie, a my walczymy razem z nim. 💔 Jego stan jest DRAMATYCZNY.
Kociak jest ciężko chory. Ma zaawansowany koci katar, a jego oczy są tak zaropiałe, że jedno z nich prawdopodobnie już wypłynęło. Drugie też może być w znacznym stopniu uszkodzone. Wczoraj wieczorem w trybie pilnym dostał od weterynarza antybiotyk w zastrzyku i został zabezpieczony innymi lekami. Dziś jedziemy do specjalistycznej kliniki, gdzie przejdzie badania na sprzęcie okulistycznym. To dopiero początek jego drogi ku zdrowiu.
Nasz mały wojownik ma też kiepski odruch ssania, ale uczymy go jeść butelką. Trafi pod opiekę doświadczonej wolontariuszki, która z miłością i troską będzie go odkarmiać. Liczymy się z tym, że prawdopodobnie będzie czekać go operacja oczu, gdy stan zapalny się wygoi. Przewidywane wstępne leczenie potrwa tygodniami, ale nie poddajemy się! Mamy zamiar uratować tę bezbronną, maleńką istotkę...
Prosimy Was o wsparcie finansowe i przede wszystkim trzymanie kciuków za to bezbronne życie. Każda pomoc jest na wagę złota. Razem możemy dać mu szansę na życie...
Ładuję...