Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo gorąco dziękujemy wszystkim tym osobom, które wsparły zbiórkę na preparaty odkleszczowe.
Dzięki Waszej pomocy nasi podopieczni mogli spokojnie biegać po łąkach nie przynosząc w swoich futerkach kleszczy.
Znowu pojawiły się kleszcze. Ktoś powiedział, że to nie ta pora...a jednak. Natury nie da się oszukać i nasze czworonogi przynoszą je w swoich futerkach.
A oto cała prawda o kleszczach:
Do wczesnej jesieni, a w cieplejsze lata nawet do listopada, dorosłe osobniki czatują na żywicieli na wyższych krzewach. Również one, gdy są już najedzone, spadają na ziemię. Dochodzi do zapłodnienia, po którym samce giną. Samice zaś zakopują się w ściółce, by w odrętwieniu wyczekiwać wiosny.
Bardzo prosimy o choćby drobne wsparcie, dla kociaków na kropelki przeciw kleszczom, aby poźniej nie chorowały.
Potrzebujemy więcej leków, bo nie ogarniamy kleszczy, które atakują nasze zwierzaki. Błagamy POMÓŻCIE! Bo za chwilę nie nadążymy z jazdami do lecznicy - już zauważamy symptomy, jeszcze chwila i będziemy zbierać na lekarstwa ratujące życie zwierzaków.
Aż serce nas zaczyna boleć, kiedy pomyślimy, że jutro może być to samo, albo jeszcze gorzej...
Zbiórka marnie posuwa się do przodu, a my mamy zaledwie na 5 opakowań leku. Komu podać lekarstwo w pierwszej kolejności? Kogo zepchnąć na sam koniec? Już brakuje nam sił, aby prosić...a prosimy o zdrowie dla tych zwierzaków - to jest najważniejsze!
POMÓŻCIE! zanim będzie za późno!
Znowu kleszcz "ful wypas" znaleziony na skrzyni, na której siedział kociak.
Bardzo prosimy POMÓŻCIE zanim kleszcze na dobre zabiorą się za kocio-psie futerka.
Jestem Ciapek i chciałem Ci coś powiedzieć.
Chyba nie chcesz, żeby znowu atakowały nas kleszcze. W ubiegłym roku ciągle wbijały się w nasze futerka, dopiero taka tabletka, co nazywa się bravecto nam pomogła. Proszę Ciebie...i Ciebie...i Ciebie pomóż mnie i moim przyjaciołom, abyśmy mogli ten rok przeżyć bez kleszczy w naszych futerkach. Prześlij też nasz apel swoim znajomym, może oni też kochają takich jak ja i zechcą pomóc. Będę Ci bardzo wdzięczny.
Twój Ciapek
Nie da się ukryć, że wiosna zawsze niesie za sobą duży problem, jakim są kleszcze. Pilnie musimy zakupić lek dla naszych podopiecznych zwierzaków, a funduszy brak - bardzo prosimy, POMÓŻCIE!
Ten kleszcz, został znaleziony dzisiaj na legowisku kociaków. Wypasiony, odpadł od kociego futerka... Ciekawe tylko, ile szkody zdążył wyrządzić w organizmie biednego kociaka, zanim zdążył się tak napompować jego krwią.
Straszne to, bo przed pewnymi zjawiskami zwierzaków nie uchronimy, ale możemy im skutecznie pomoc, stosując odpowiednie środki zapobiegawcze.
Od kilku sezonów sprawdzamy różne preparaty, ale w ubiegłym roku kleszcze były szczególnie odporne na ich działanie. I jak w ubiegłych sezonach preparaty te pomagały i były w miarę przystępnej cenie, tak w ubiegłym roku skuteczny okazał się jedynie lek o nazwie Bravecto. Lek ten działał do trzech miesięcy od podania i był w 100% skuteczny, ale jego cena nie jest niska, ponieważ jedna tabletka kosztuje niemało i w zależności od wagi zwierzaka waha się w granicach 100-120 złotych.
I choć zwierzaki próbują pomagać sobie wzajemnie, to nic nie zastąpi tego preparatu. Musimy go jak najszybciej zakupić i podać naszym podopiecznym 20 kociakom i 6 pieskom.
To koszt w graniach 3 tysięcy złotych.
Zwracamy się do Was Kochani z ogromną prośbą o wsparcie. Nie damy rady zakupić tego leku sami, bo nie mamy na to funduszy, a musimy pilnie pomóc tym zwierzakom.
Bardzo Was prosimy - POMÓŻCIE! Pogryzione zwierzaki nie powiedzą, że czują się źle, że je coś boli, że właśnie wbił się w ich skórę kleszcz i infekuje organizm. To my musimy zadbać o ich bezpieczeństwo i zatroszczyć się o nie z należytą starannością.
Z roku na rok choroby odkleszczowe u zwierzaków zbierają coraz większe żniwo. Jeżeli nie podamy im preparatu na czas, będziemy musieli je później leczyć, a leczenie nieraz bywa bardzo kosztowne, o ile uda się takiego zainfekowanego kota czy psa uratować.
Liczymy Kochani bardzo na Wasze wsparcie i, że pomożecie i tym razem. Bez Waszej pomocy nie damy rady zakupić dla nich lekarstwa. Nie pozwólcie, aby cierpiały w milczeniu.