Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ula i Bella z całych kocich serduszek dziękują Wam za uratowanie życia. Obydwie stoczyły ciężką walkę, ale są, żyją i cieszą się tym życiem a to wszystko dzięki Wam! Z pozdrowieniami od naszych księżniczek:
Ula, najdzielniejsza kotka świata, walczy nie tylko o siebie, ale i o swoją córeczkę Bellę. Tak, to tylko zwykłe wiejskie koty, jakich wiele, lecz miały to szczęście trafić na dobrą osobę, która zrobiła wszystko, bo nie zostały chore na ulicy. Teraz trwa walka...
Urszulka, jak wiele kotów o jasnych uszach żyjących na zewnątrz pochorowała się. Końcówka ucha zawijała się, była pełna ran. Konieczna była operacja i badanie histopatologiczne.
Bella natomiast ma okropny koci katar, który nie tylko zaatakował oczy, ale też drogi oddechowe. Codzienne nebulizacje sprawiają, że jest w stanie oddychać. Futro ma w okropnym stanie, uszy również zawijają się już ją u mamy, ale mniej, bo to jeszcze dziecko. Niewykluczone, że i Bella będzie musiała przejść operację, jeśli nadal nie będzie reagować na leczenie.
Przed operacją Uli koteczki spędziły dwa tygodnie w szpitaliku, gdzie pod czujną opieką dostawały leki, Bella miała codzienne nebulizacje z antybiotykiem. Pozostał nam dług 4060zł. za sam szpitalik, do tego koszty operacji i badań, a przecież leczenie nadal trwa. Nie mam pojęcia, jak sobie z tym poradzimy.
Obydwie kotki okazały się wspaniałe, współpracują nawet przy nieprzyjemnych zabiegach, wtulają główki w dłoń. Ula bardzo troszczy się o córeczkę, a Bella o mamę. Ze względu na to i na ryzyko zgonu przez raka płaskonabłonkowego nie mogą wrócić na ulicę.
Bardzo prosimy, wręcz błagamy o pomoc. Nasza sytuacja finansowa jest dramatyczna. Wiemy, że prosimy o wiele, lecz dla nich to "BYĆ CZY NIE BYĆ".
Ładuję...