Nasza Dorotka z okazji swoich urodzin prosi o pomoc dla naszych podopiecznych ❤️

Założycielka Przystani Ocalenie - Nasza Dorota prosi Was o pomoc. W dniu 9 czerwca obchodzi kolejne urodziny.

Jedni z Was znają Ją osobiście, inni tylko internetowo. Od lat pracuje w służbie zdrowia, z terminalnie chorymi pacjentami. Jednak chyba każdy z Was wie, że to zwierzęta są najbliższe jej sercu, od zawsze. W domu rodzinnym została nauczona miłości i szacunku do wszystkich żywych istot. To Ś.P Mamusia Doroty dokarmiała i ratowała bezdomne koty a ona towarzyszyła jej i pomagała w tym od najmłodszych lat. Dzięki tym bezdomnym kotom poznała wspaniałych ludzi, równie zakręconych na punkcie zwierząt jak i ona sama. Razem z przyjaciółmi ratując koty, często rozmawiali o innych zwierzętach.

Planowali symbolicznie wykupić jedno źrebię. Ocalić życie małej istoty, która miała zostać skazana na śmierć. Kiedy pojechali do skupu, okazało się że są trzy źrebaki. Wykupili dwa Tyszka i Kasztanka, którzy są z nami do dziś, na trzeciego brakowało pieniędzy. Prosili handlarza, aby poczekał i zbierali pieniądze po przyjaciołach, rodzinach i znajomych. Jednak kiedy przyjechali z potrzebną sumą okazało się, że tego końskiego dziecka już nie ma… Emocje jakie nimi wtedy targały są nie do opisania. To była porażka, z która nie potrafili się pogodzić. Chcieli coś zrobić, zawalczyć o ocalenie tych, na które brakowało pieniędzy. Tak powstała Przystań Ocalenie. To właśnie jest drugie życie Doroty. Pełne bólu, pełne wyrzeczeń, ale równocześnie pełne dobra, piękna, siły i miłości jaką dają ocalone. Właśnie od tego momentu, od prawie 30 lat nasza Dorota walczy o lepszą jakość życia zwierząt. Zna skupy i targi na wylot. Niezliczoną ilość razy była tam, aby ocalić końskie, czy krowie życie. Przez te wszystkie lata wspólnie z Przystanią i Wami kochani przyjaciele, daliśmy spokojną emeryturę wielu zwierzętom.

Dzięki temu jednemu źrebakowi, od którego wszystko się zaczęło, ocaliliśmy ponad trzysta koni, ponad 25 krów, osiołki, kozy, barany, niezliczona ilość ptaków, psów i kotów miało i nadal ma zapewnioną godną emeryturę. Na utrzymaniu Przystani Ocalenie, w chwili obecnej jest około 500 zwierząt. To dużo pyszczków do wykarmienia. Walczymy o ich zdrowie, o ich spokojną przyszłość o lepsze jutro dla wszystkich zwierząt gospodarskich. To bardzo trudne, szczególnie w sytuacji, kiedy pracę w Przystani trzeba pogodzić z życiem zawodowym i prywatnym, kiedy pojawiają się problemy zdrowotne i przypadki losowe, ale nasza Dorota nigdy nie narzekała. Sama tego chciała, kocha każdego Ocalonego, pamięta imię, oczy i charakter, każdego, który przez tych 20 lat był z nami. Każdy z nich, czegoś jej nauczył, przekazał swoją mądrość i energię. Najtrudniej jest wtedy, kiedy odchodzą, ciężko się pogodzić, że czas ich radości, spokoju, wolności od pracy był tak krótki. Zawsze wydaje się za krótki, ale nigdy nie ma czasu, na długą rozpacz, bo są inni, którzy czekają na pożywienie, na swoją porcję czułości, a często potrzebują pocieszenia, bo przecież też straciły przyjaciela.

Dorota każdego dnia stara się być silna, dla nich. Mimo upływających lat, mimo tego, że sił ubywa, stara się całą sobą walczyć o lepszy byt zwierząt hodowlanych i doświadczalnych. W ubiegłym latach została doceniona i nagrodzona tytułem Kobiety Charyzmatycznej. W pełni na to zasłużyła. Jesteśmy z Niej bardzo dumni. Zbliżają się urodziny Doroty w związku z nimi jej tablica w dniu urodzin zostanie zasypana miłymi życzeniami, pojawiają się kwiaty i prezenty. 

A my w imieniu Doroty, już tradycyjnie, chcielibyśmy bardzo Was prosić, aby i w tym roku, każdy kto dobrze jej życzy, kto zechce z Nią świętować kolejne urodziny, wpłacił drobną darowiznę lub wysłał sms. Kochani za każdy gest, za każde miłe słowo, sms czy nawet najdrobniejsza wpłatę w imieniu Doroty z całego serca dziękujemy...

Dziękujemy <3