Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani niestety wieści nie są dobre.
Wyniki biopsji jednoznacznie wskazały, że zmiana to rak płaskonabłonkowy. Zmiana obejowała nie tylko ucho ale i cześc głowy, była tak rozlega, że nie można było jej usunąć. Miłka czuła się coraz gorzej, przestała jeść. Jej stan z dnia na dzień bardzo się pogoszył, miała problemy z oddychaniem. Ze złamanymi sercami musieliśmy pozwolić jej odejść aby już nie cierpiała.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wsparli zbiórkę na leczenie koteczki. Zebrana kwota pozwoliła na częściowe pokrycie kosztów jakie ponieśliśmy próbując ratować Miłkę.
Jak to możliwe, że nikt wcześniej nie zauważył takiej "bidy" z gnijącym uchem a właściwie resztkami ucha... Koteczka przybłąkała się do dobrych ludzi - zwierzolubów, lub została im podrzucona ! Od razu zareagowali, kotka otrzymała pomoc weterynaryjną i trafiła pod naszą opiekę.
Po oczyszczeniu rany okazało się, że ucho "zżera' wielka narośl. W zmianie dodatkowo był ropień, który udało się opanować dopiero po prawie trzech tygodniach podawania leków. Koteczka nadal otrzymuje antybiotyki, lecz zmiana bardzo słabo się obkurcza i jest zbyt obszerna, aby można było ją usunąć.
Rozpoznanie cytologiczne wskazywało na neutrofilowe zapalenie bakteryjne, co pozwoliło zaaplikować Miłce bardziej odpowiednie leczenie. Teraz czekamy na dokładniejsze wyniki - czyli biopsji zmiany. Niestety obawiamy się najgorszego. Choć wciąż jeszcze wierzymy, że koteczka z tego wyjdzie... i jeszcze troche pocieszy się życiem !
Miłka swoimi ogromnymi oczyma patrzy na człowieka z wielką nadzieją. Trzymana w objęciach swojej opiekunki tuli się i oczekuje głaskania. Wiemy, że mimo cierpienia chce żyć. Nie poddajemy się. Dopóki jest nadzieja, chcemy zapewnić jej leczenie i w miarę komfort życia. Potrzebujemy Waszej pomocy !
Dotychczasowe koszty badań i leczenia to prawie 2500 zł, (faktury w załącznikach). Martwimy się co będzie dalej. Bardzo prosimy o wsparcie leczenia Miłki. Bez Was nie poradzimy sobie. Liczy się każda nawet najmniejsza kwota. Dziękujemy!
Ładuję...