Uwalniamy fundację od długów

Rozpoczęcie: 6 Sierpnia 2018

Zakończenie: 1 Grudnia 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za pomoc.

Treść zbiórki

21 Maja 2019, 19:06
ZOSTAŁO JESZCZE

Nadal walczymy z długami, wiele z nich to za psy które zostały u nas porzucone z ich długami, są też takie, gdzie psiak biega już za TM, ale i takie, które są już w domach stałych.
Zapomniane, cały czas walczymy aby wreszcie wyjść na prostą.
Zbiórka trwa już od dawna, ale niestety tak się to ciągnie. Kwota zmniejszyła się już o kilka tysięcy, aktualnie zostało 16 tyś z groszami. Walczymy i bardzo prosimy Was o pomocz uporaniem się wreszcie z tym problemem.

ZOSTAŁY ZALEGŁOŚCI:

* Aza 2100 zł

* Azor 1530,20 zł

* Dziadek Fiskus 1972,33 zł

* Kiler 2102,81 zł

* Lucynka 1632,65 zł [*]

* Spanielka Nela 1590,43 zł

* Szubert 1735,76 zł

* Tuptuś 1333,63 zł [*]

Fundacja Tusia, wcześniej wolontariat Projekt Tusia działa od ponad 10 lat.

Działamy na rzecz bezdomnych, porzuconych, powypadkowych, okaleczonych i maltretowanych zwierząt. Jesteśmy zwykle tam, gdzie brak jest jakiejkolwiek pomocy. Bywa i tak, że trafiają do nas również zwierzęta właścicielskie, gdzie właściciel widzi tylko możliwość eutanazji. Leczymy, dbamy, utrzymujemy, szukamy nowych domów. Pod naszą opieką na bieżąco jest kilkadziesiąt zwierząt, jedne idą do domów, inne przychodzą. Historie naszych podopiecznych można znaleźć na naszej stronie i w aktualnościach.

Szybko się napisało i szybko się przeczytało... Niestety tak szybko podopieczni nie zdrowieją, swoim zdrowiem też nie spłacają długów za swoje leczenie. Ich merdające ogonki leją miód na nasze serca... Ale finansowego problemu nie uleczą...

Nie przechodzimy obojętnie, nie przeczekujemy aż będą fundusze, działamy natychmiast, walczymy o życie..

Ale to nie takie łatwe. :( Lecznica MultiVet i tak bardzo nas wspiera i idzie nam na rękę, ale nie dziwne, że kiedyś powiedzą stop! Tym bardziej, że codziennie przychodzimy z nowymi zwierzętami, a długu... nie spłacamy.

Proszę, pomóż nam. Abyśmy któregoś dnia nie zostały razem z czworonogiem, bezradne, przed drzwiami, na ulicy... Bo co zrobimy, kiedy jadąc z kolejnym cierpiącym istnieniem odmówią nam pomocy?

Ja wiem, że razem możemy wiele, wystarczy drobny gest...

E-mail od lecznicy: "Witam, Na chwile obecną zadłużenie w naszej lecznicy wynosi 23 522,78 zł , w związku z decyzją zarządu bardzo prosimy o spłatę tej kwoty do końca sierpnia.

Do momentu kiedy kwota nie zostanie spłacona nie będziemy mieli możliwości przyjmowania kolejnych pacjentów z fundacji.

• 862,44 Brownie
• 3382,65 Lucynka
• 1069,61 Farciarz