Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Vanya dzękuje za wsparcie na jej leczenie... Niestety jak się okazało to była tylko kropla w morzu potrzeb i Vanya ma za sobą bardzo dużo konsultacji, hospitalizację, wiele badań krwi, moczu, dostawanie leków, suplementów, kroplówek... Konieczne będą kolejne zbiórki, ale na ten moment najważniejsze, że koteczka żyje i czuje się okej - i to wszystko dzięki WAM!
Dawno nie mieliśmy pod opieką tak cierpiącego zwierzaka. O tej kici poinformowała nas karmicielka, Pani Ewa. Dokarmiała kotkę od dłuższego czasu. Niedawno zauważyła, że kicia ma ciągle mokrą pod ogonkiem. Niestety, malutka nie dawała się złapać. Widać było, że cierpi coraz bardziej, próbowaliśmy jej pomóc.
W końcu się udało. Na cito trafiła do przychodni. To, co zobaczyliśmy pod jej ogonkiem, to była makabra. Odparzenia, głębokie rany, ropa, wszystko zabrudzone kałem i moczem. Po obmyciu kotki okazało się że w kilku miejscach jest martwica a rana wymaga opracowania przez chirurga.
Następnego dnia kotka trafiła na stół. Lekarz usunął martwe tkanki i dokładnie oczyścił ranę. Kotka dostała antybiotyk i lęk i przeciw bólowe. Po kilku dniowej obserwacji lekarze dochodzą do bardzo złych obserwacji... wygląda na to, że kotka nie trzyma moczu. Musimy przenieść więc kicie do szpitala do Warszawy, aby wykonać jej badanie USG i dokładne badania neurologiczne.
Już teraz koszty przekroczyły 1500 zł. Ratunku!
Ładuję...