Marylka z przeklętego zwierzyńca

Zbiórka zakończona
Wsparło 87 osób
1 405,14 zł (56,2%)

Rozpoczęcie: 15 Października 2012

Zakończenie: 31 Stycznia 2013

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Marylka jest kolejnym psem uratowanym z opuszczonego domu w Ciechanowie. W jej oczach nadal widać ogromny strach. Boi się ludzi i innych zwierząt. Nic dziwnego, mieszkała w krzakach, skąd słychać było tylko jej przerażone szczekanie. Sunia jest młodziutka, malutka, waży zaledwie kilka kilogramów. Cudem udało się ją złapać. Na szczęście jest już bezpieczna.

Gdyby nie sąsiedzi, Marylkę czekałby okrutny los, podobnie jak resztę mieszkańców tego zwierzyńca. W opuszczonym domu pozostała cała gromada psów, kotów i jeden koziołek. Ich opiekun zmarł, a jego zwierzętami nikt się nie zainteresował. Niektóre były na łańcuchach, bez wody i jedzenia. Zwierzęta były w opłakanym stanie, niedożywione, chore, zamarzały, gdyż opuszczone ściany domu i stodoły nie dawały im żadnego schronienia.

 

Zwierzęta trafiły pod opiekę Fundacji Viva. Potrzebują opieki oraz nowych domów. Bardzo prosimy o pomoc w spłaceniu długów za hotelik, zebraniu funduszy na dalsze utrzymanie.

Dziś, po paru miesiącach pracy z wolontariuszami, Marylka jest już gotowa do adopcji. Wciąż trochę boi się nowych osób i potrzebuje czasu, aby przekonać się do zmian, ale kiedy się już do kogoś przywiąże to pokocha do końca...

 


Aktualizacja 19.12.2012

Sunia mieszka obecnie w Korabiewicach w schronisku. Dzieli boks z 3 innymi psami z którymi dobrze się dogaduje. Dostała nowy domek na zimę, który także zaakceptowała.
Do ludzi ciągle jest nieśmiała i czasami umie pokazać ząbki, ale ogólnie ludzie coraz bardziej jej się podobają otwiera się na nich. Pracownicy schroniska pozwalają ją wyprowadzać na spacer bardziej doświadczonym wolontariuszom. I takiego domu szukamy dla Marylki - jej nowy opiekun, który chciałby ją przygarnąć, musi mieć doświadczenie w opiece nad pieskami "z przeszłością". Musi chcieć jej poświęcić czas i być na tyle cierpliwy, że zgodzi się poczekać na efekty.

Gdyby ktoś chciał Marylke adoptować prosimy o telefon pod numer: 504-563-306

 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
681 zakończonych zbiórek
Wsparło 87 osób
1 405,14 zł (56,2%)