Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasz patron Maciek na dobrze obsadzony spektakl mówił zawsze - wagon gwiazd. Ci aktorzy zebrani w jednej sztuce gwarantowali pełną widownię. Przedstawiamy więc nasz wagon gwiazd pytając, dlaczego widownia jest pusta?
Co jeszcze możemy zrobić, żeby życia nie spędziły na czekaniu?
Na zdjęciu profilowym oraz powyżej niezwykła CZAKRA - grzeczna, kochająca, urodziwa, cywilizowana. Miała tylko jedną ofertę, wyglądało poważnie, potem w ostatniej chwili rezygnacja. Z nami od roku.
CASIO - młody, nieduży, idealny, słodki - jedna nieudana próba adopcji. Z nami od 2 lat.
Mały, tłuściutki, trochę zaokrąglony jack-russel - COLOMBO. Wyszkolony w Artemidzie, posłuszny, z własnym programem na życie, nienarzucający się, ale szukający w człowieku przewodnika... Z nami już ładnych parę lat, a życie mija...
GABRYŚ - to wprost nie do uwierzenia, że szorstkowłosy szczeniak o idealnym charakterze jest z nami pół roku. Była jedna propozycja, ale nie do zaakceptowania. Na tym się kariera GABRYSIA załamała.
Nie znacie jeszcze MOZAIKI, bo MOZAIKA jest stosunkowo nowym nabytkiem. Grzeczna, młoda, urodziwa - jak widać. Ogłaszana bez odzewu już od paru tygodni...
MAGIK - pies marzenie, wyszkolony w Artemidzie, rewelacyjny towarzysz wycieczek, trzy powroty z adopcji - kardynalne błędy właścicieli w okresie aklimatyzacji skazały MAGIKA na te traumatyczne przeżycia - utratę domu, porzucenie, powrót do hotelu... Trudno to wszystko pojąć.
I na koniec tej listy hitów SKARPETKA - sunieczka słodka i miękka jak aksamit, nieśmiała, kochająca, uległa, marząca o swoim człowieku całym psim serduszkiem... Jedno zapytanie i zero odzewu...
Więc to nie tak, że w naszej fundacji są same dziadki bez nadziei na adopcję. W naszej fundacji są zjawiskowo piękne, młode, grzeczne, atrakcyjne, gotowe do adopcji psiaki. W zasadzie wszystkie skomasowane w jednym miejscu. Gdyby nam ktoś kiedyś powiedział, że cudo w rodzaju CASIO, albo CZAKRY, albo GABRYSIA przejdzie niezauważone, że nikt nie wypatrzy SKARPETKI, że COLOMBO będzie czekał kilka lat, że na nic się zda wyszkolenie MAGIKA w Artemidzie, to byśmy nie uwierzyły.
Takie psy kilka lat temu znikały w ciągu kilku tygodni, czasem w ogóle mogłyśmy wybierać pośród chętnych... To smutne, że ich najpiękniejszy czas mija na czekaniu. To smutne, bo to oznacza, że nasz kraj nadal nie radzi sobie z bezdomnością, że oferta, zamiast się zawężać - jest coraz większa, że te piękne, grzeczne, nawet w typie rasy - wciąż są bez kontroli rozmnażane i wyrzucane...
Dzisiaj zbiórka na nasze najbardziej atrakcyjne, fundacyjne stado bezskutecznie wypatrujące swojej szansy - sami popatrzcie i odpowiedzcie na pytanie - czy tym psom brakuje czegokolwiek, prócz własnego domu? Prosimy o pomoc w utrzymaniu naszych gwiazd...
Ładuję...