Porzucone, chore - teraz trwa walka o życie!

Pojechaliśmy do zaprzyjaźnionej przechowalni, żeby zrobić zdjęcia psiakom. Naszym oczom ukazały się dwa maluszki biegające między kilkoma kojcami. Przerażone oderwane od matki, głodne.  Ktoś zwyczajnie się ich pozbył!

Okazało się, że jeden maluszek czuje się źle. Od razu pojechaliśmy do pani doktor, oba otrzymały surowicę. Musieliśmy zostawiać go pod opieką lekarza. Minął  kolejny dzień, jak walczy o życie. Choroba pokleszczowa, na to wskazują wyniki badania.

Nie chcemy nawet myśleć, że ktoś pozbył się psa, bo zaczął chorować. Przecież leczenie kosztuje...

Każdy dzień w szpitaliku to duże koszty. Maluch jest silny, wyniki dziś o wiele lepsze, ale to jeszcze nie czas do powrotu do siostry. Prosimy o wsparcie. Maluszki nie zasłużyły sobie na taki los. Znów zawiódł cZŁOwiek, znów skazał na cierpienie.

Mamy nadzieję, że jeszcze chwila a oba psiaki zostaną zaszczepione, zachipowane i będą miały szansę na nowe, kochające domki...