Walczymy o życie Olesia!

Zbiórka zakończona
Wsparło 16 osób
805 zł (26,83%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 27 Lipca 2023

Zakończenie: 31 Października 2023

Godzina: 20:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Jakby tu zacząć? Jest kociak. Jest człowiek. Człowiek ma kociaka, hurra! Tak? A jednak nie. Kociak się „psuje” więc najlepiej pozbyć się problemu.

„Właściciele” mieli tyle możliwości: zabrać kocinę do weta (i nawet tam go zostawić, jeśli nie stać ich było na leczenie, poprosić o pomoc jakąkolwiek Fundację lub Stowarzyszenie, mogli go nawet oddać do schroniska (albo podrzucić anonimowo). Mogli również oddać kociaka do Okienka życia dla zwierząt na Warszawskiej Woli. Jak mówiłam - mieli bardzo dużo opcji do wyboru, a wybrali najgorzej…

Wracając do kociaka - dzięki ludzkiej życzliwości został wezwany Eko Patrol, Oleś leżał bezwładnie, jak trupek, obok śmietnika. Po przyjeździe Eko Patrolu okazało się, że mały jeszcze oddycha więc natychmiast trafił do szpitala.

Oleś początkowo był w stanu tylko leżeć bezwładnie, jego maleńkie ciałko (tylko 350 g!!) było wstrząsane atakami drgawek, każda powierzchnia mająca kontakt z podłożem, była pełna odleżyn i odparzeń - dlatego, że początkowo trudno było nawet mówić o biegunce, z małego kropelkami wypływała masa kałowa. Stan był tak ciężki, że lekarze czekali, aż sytuacja się nieco unormuje, bo nie byli w stanie pobrać próbki kału na badanie w kierunku pasożytów. Jedyna pozycja w której Oleś mógł spać, to na jeżyka.

Nie znamy dokładnych rozliczeń i ustaleń między Strażą Miejską/Gminą, wiemy tylko że po 7 dniach miał wrócić na miejsce, z którego Straż go wcześniej zabrała. Nie oceniamy, nie komentujemy, jest jak jest. Kociak trafił pod naszą opiekę na dalsze leczenie i diagnostykę.

Pierwsze badanie kału wykazało pierwotniaki, więc Oleś obecnie jest w trakcie drugiej tury odrobaczania (fenbenazol), po której (28.07.2023 r.) mamy zrobić ponowne badanie, czy już nie ma pasożytów. W międzyczasie kontynuujemy leczenie poodparzanej skóry, po ponad miesiącu od rozpoczęcia leczenia, rany się zamknęły i powoli zaczyna odrastać sierść. Oleś w dalszym ciągu kontynuuje leczenie antybiotykiem (do końca lipca).

Jesteśmy już po konsultacji z neurologiem (koszt 250 zł), jest wskazanie do zrobienia rezonansu magnetycznego oraz badania płynu rdzeniowo-mózgowego.

Łączny koszt zabiegów i leczenia przekroczy 2.500,00 zł, w tym:

·        Wizyta u Dr Sobczyńskiego (neurolog) 250,00 zł

·        Rezonans 1.350,00 zł

·        Badanie płynu mózgowo rdzeniowego 450,00 zł

·        Szczepienie ok 150,00 zł

·        Kontrolne badanie kału (Komplet badań parazytologicznych) 120,00 zł

·        Leki (odrobaczanie, antybiotyk etc.).

Oleś zużywa kilka podkładów dziennie, na razie ma problem z trafianiem do kuwety, więc załatwia się na podkłady.

Przewidywane koszty badań i leczenia Olesia przekraczają nasze możliwości finansowe. Na razie pożyczamy pieniądze gdzie się da, żeby zapewnić Olesiowi leczenie, jednak kwoty potrzebnej na rezonans i badanie płynu, nie mamy gdzie pożyczyć.

Zdjęcia Olesia po 3 tygodniach leczenia. Rany już się goją.

Zwracamy się do Was z olbrzymią prośbą o wsparcie naszej walki o Olesia, sami nie damy rady! Dziękujemy za pomoc! Zarówno w imieniu własnym jak i Olesia.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
33 zakończone zbiórki
Wsparło 16 osób
805 zł (26,83%)
Adopcje