Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Węgielek wyleczony wrócił w swoje miejsce bytowania w miniony weekend, co go niezmiernie ucieszyło, bo pobyt w klatce znosił ciężko.
Bardzo Państwu dziękujemy za pomoc Węgielkowi <3
W piątek dostałyśmy zgłoszenie o kocurku z osiedlowego stadka w Wejherowie z wielką raną na głowie i zwisającym płatem skóry. Widok straszny!
Karmiciele próbowali złapać biedaka do transportera, ale niestety bez skutku. Szybka organizacja i ruszam na miejsce z klatką łapka na piota. Niestety, kot był wcześniej łapany na kastrację, więc taką klatkę znał i był bardzo ostrożny. Wczoraj się nie udało, więc wiedziałam, że trzeba będzie spróbować następnego dnia z inną klatką - tak zwanym dropem.
Kocurek pojawił się dopiero przed południem, ale był głodny. Po raz kolejny próba złapania, pod dropa włożyłam sardynki z puszki, które mają intensywny zapach. Trochę to trwało, ale czarnulek się skusił.
Kocurek trafił od razu do lecznicy, gdzie rana została opracowana przez chirurga i dostał antybiotyki, został też zaopatrzony przeciwbólowo. Gdyby udało się go wczoraj złapać, byłaby szansa na przyszycie płata skóry, ale niestety dzisiaj już tego płata nie było.
Kocurek został przewieziony do naszego domku na kocich łapkach, gdzie będzie dochodzić do siebie. Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia tego bidulka.
Ładuję...