Zdążyć przed zimą...

Zbiórka zakończona
Wsparło 309 osób
15 160 zł (101,06%)

Rozpoczęcie: 1 Września 2020

Zakończenie: 30 Października 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kochani zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w zakupie materiałów budowlanych na 2 niezbędne wiaty dla uratowanych koni...

W tym roku udało nam się wspólnie uratować przed śmiercią 6 zimnokrwistych koni, niestety przyszedł chłód, konie coraz częściej zaczynają korzystać z wiat. Wiaty, które udało mi się postawić 2 lata temu służą koniom cały czas, lecz koni przybywa a nowych zadaszeń brak. Skupiłam się na zdrowiu ocalonych a nim się obejrzałam zaczęło być zimno... Miesiąc temu uratowaliśmy Misia, który ze względu na stan zdrowia zamieszkał pod dużą wiatą Majkela i stada rodzinnego. Stado rodzinne, czyli Majkel, Mama, Flow, Majlo, Sokół, Ponita i Krotka mieszkają w tej chwili w małej wiacie przystosowanej na 2, max 3 konie. 

Wiata zaczęła przeciekać więc podjęłam decyzję o zakupie blachodachówki, która pomogła rozwiązać problem. W czasie długiego pobytu Majkela w klinice zaczęliśmy grodzenie łąk, by konie mogły być razem oraz żeby spędziły lato na wymarzonych pastwiskach... Każdy najmniejszy grosz został zagospodarowany na ogrodzenia. Konie od 30 maja cieszyły się zieloną łąką oraz sobą. Dzięki temu nasz ukochany Majkel wyzdrowiał, Mama również, Flow zaprzyjaźnił się z dziećmi końskimi, które dołączyły do nas w marcu powstało Stado Rodzinne i tu spędzały razem całe dni.

Niedługo jesień, dni są coraz krótsze a konie wcześniej schodzą z pastwiska, jedne śpią pod małą wiatą, inne stoją poza, bo się nie mieszczą... Pragnę postawić dla Stada Rodzinnego drugą, dobudowaną wiatę dla nich, by mogły beztrosko leżeć i spać spokojnie. Wiata, w której mieszkało Stado Rodzinne została zajęta przez Misia, który potrzebował dużego schronienia, ponieważ wykupiłam go z transportu rzeźnego w stanie leżącym.

Nie mogłam pozwolić na zaklinowanie się podczas przewrotu konia z boku na bok... Tutaj Misiek dochodzi do zdrowia, jeszcze długa rehabilitacja przed nami by wyzdrowiał, koń dołączy do stada za minimum rok a przez ten czas musi mieć godne warunki do odpoczynku i rehabilitacji. Kolejna niezbędna, duża wiata należy się koniom, które żyją w dużym stadzie, niestety nie mieszczą się pod wiatą, która Im służyła w mniejszym gronie.

Wierzę, że dzięki Waszej pomocy uda mi się postawić choć konstrukcję i zadaszenie dwóch niezbędnych wiat, które będą dla koni ochroną przed warunkami atmosferycznymi takimi jak deszcz, wiatr czy śnieg...

Chcemy schronić się pod wiatami, które pozwalają nam żyć jak prawdziwe konie, mamy już siebie - STADO, nikt nas nie zamyka w boksach, jesteśmy wolni, ale Magda sama nie da rady. Walczy o każdą kulkę siana dla nas a teraz chce nam dać jeszcze kolejne wiaty... Będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc, jeśli uda nam się ruszyć zbiórkę, zamówię krokwie na konstrukcję wiat, następnie zamówię deski na dach... To tak ważne dla mnie bym wiedziała, że każdy koń ma miejsce, by położyć się w czystej, suchej słomie, te silniejsze i te słabsze... 

Prosimy o pomoc,

Magdalena Szmigiera 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
22 zakończone zbiórki
Wsparło 309 osób
15 160 zł (101,06%)