Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za pomoc.
Fundacja ma kosztów ok. 20-30 tyś miesięcznie. Wszytskei faktury wrzucami na Profil Fundacji na FB.
Daltego serdecznie dziękujemy za każdą złotówkę jaką przeznaczacie na pomoc.
Tu jedna z faktur
Jesteśmy odpowiedzialni za ich los. Od momentu przyjęcia ich pod naszą opiekę robimy wszystko, aby zagwarantować im to, czego potrzebują. Karmę, leki, zabawę, uwagę, czas, miłość. Miłości mamy nieograniczone pokłady, dzielimy się nią z nadmiarem, rozrzucamy na prawo i lewo. Gdyby tylko ta rozrzutność szła w parze z możliwościami. Niestety…
Każdy z nich ma inną historię, inne charaktery, inne perspektywy. Wszystkich ich łączą wspólne potrzeby. Wydatki na karmę, żwirki, podkłady, leki, zabawki rosną w przerażającym tempie. Kompletnie nieporównywalnie do kwoty z darowizn wpływających na nasze konto.
Przyjęliśmy koty z Ukrainy. Razem z kotami przywitaliśmy lamblie. Żwirek jest w obiegu praktycznie co chwilę. Do tego podkłady, z nadzieją, że tym razem uda się zabezpieczyć podłogę przed tym, który nie zdążył do kuwety. Środki do dezynfekcji, lekarstwa, aby w końcu pozbyć się nieproszonych gości.
Przyjęliśmy porzucone maluchy bez mam – karmione butelką regularnie co kilka godzin. Mleko dla kociąt przelewa się litrami. Kolejne podkłady, bo przecież te maluszki dopiero się uczą, do czego służy ta skrzynka z jakimś piaskiem, które tak fajnie się rozsypuje wokół. Zabawki, zabawki, zabawki, aby uchronić firanki, kanapy, czy własne stopy od kolejnych śladów ich dorastania.
Przyjęliśmy Moli ze śrutem w ciele. Młoda ok. 4-letnia kotka z zębami zepsutymi bardziej niż u niejednego staruszka. Z ciężkim oddechem i początkiem guza listwy mlecznej. Z zaawansowanym kocim katarem i kiepskimi wynikami nerkowymi. Leki, operacja, porządna karma, kolejne wizyty kontrolne.
Przyjęliśmy Lucka, który chorował na zapalenie pęcherza, więc jego dotychczasowy właściciel chciał go uśpić. 5 lat miłości zostało przekreślonych, w tym przypadku nie zadziałało „na dobre i na złe”.
Przyjęliśmy Moonlight, która w swoim 10-letnim życiu trafiła w końcu na ludzi, którzy zainteresowali się czemu ten kot jest tak chudy. Moonlight również ma niechcianych gości – bakteria pałeczka okrężnicy zadomowiła się w jej nosku. Nie ustajemy w trudach, aby wyprosić pasażera na gapę.
To jedynie kilka historii podopiecznych, mamy ich dziesiątki. Dziesiątki historii z dziesiątkami potrzeb. Jesteśmy odpowiedzialni za ich los, ale bez Waszego wsparcia polegniemy. Nie chcemy do tego dopuścić!
Ładuję...