Operacja guza Negry oraz inne zabiegi

Wsparło 120 osób
3 843,60 zł (32,03%)
Brakuje jeszcze 8 156,40 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 24 Maja 2024

Zakończenie: 1 Listopada 2024

Godzina: 03:03

22 Sierpnia 2024, 13:57
Aktualizacja 22.08.24

Negra miała już łącznie trzy zabiegi wycięcia guzów (listwy mlecznej, a także mastocystomy), kastrację oraz kompleksową sanację jamy ustnej. Dochodzi do siebie. Będzie otrzymywała chemię, ponieważ część guzów okazała się złośliwa. Co trzy miesiące będziemy monitorować stan jej płuc na RTG, sprawdzać czy nie ma przerzutów. Na razie jest czysto. Koszty wyniosły na razie prawie 8 tysięcy zł i niestety wciąż mogą urosnąć. Prosimy o dalszą pomoc.

WIKTOR I NEGRA BEZPIECZNI W NOWYM DOMU. TERAZ MUSIMY ZADBAĆ O ICH ZDROWIE!!! NIESTETY… NEGRA MA GUZA. 

W środę Wiktor i Negra trafili razem do wspaniałego domu tymczasowego. Będą zaopiekowani przez świetnych ludzi, za co my oraz właściciele jesteśmy ogromnie wdzięczni. Wczoraj psiaki zaliczyły wizytę w gabinecie weterynaryjnym. Roboty było sporo - szczepienia, pazurki, ochrona przeciwkleszczowa, badania kału… Czekają nas jeszcze badania krwi i nie tylko.

Niestety okazało się, że Negra ma sporej wielkości GUZA na listwie mlecznej!! Musimy go usunąć i zbadać (oby nie był ZŁOŚLIWY!). Lekarze stanowczo zalecili sterylizację (wczoraj Negrusia miała robione USG). Potrzebne jest też echo serca.

Koszty tych zabiegów będą spore, tym bardziej, że Negra to seniorka i musimy dokładnie ją przebadać przed narkozą. Kiedy dowiemy, się jakiego typu to guz, będziemy wiedzieć więcej na temat kosztów leczenia. Ale nawet zakładając najbardziej optymistyczną opcję, będzie to spory wydatek dla naszej Fundacji. Właściciele chcą się dołożyć, na tyle ile mogą, ale niestety nie są w dobrej sytuacji finansowej.  Dlatego musimy pomóc! 

Jeżeli się uda, chcemy zrobić im zabiegi sanacji, bo stan jamy ustnej nieciekawy. Chcemy im również zakupić dobrej jakości karmę, odpowiednią do stanu zdrowia. 

Przypomnijmy historię Wiktora i Negry: Dwa psiaki w wieku seniorskim, które świetnie się ze sobą dogadują. Jedna z domowniczek miała przeszczep serca i wczoraj wyszła ze szpitala. Lekarze stanowczo zakazali obecności zwierząt, kwiatów i innych potencjalnych źródeł patogenów, ze względu na działanie leków immunopresyjnych.

Właściciele byli załamani. Nie chcieli oddawać psiaków do schroniska, nie chcieli także narażać bliskiej osoby na utratę zdrowia… I tu pojawiliśmy się my… i Wy.

Razem znaleźliśmy dla nich bezpieczny kąt na czas rekonwalescencji. Czujemy za nich odpowiedzialność i chcemy teraz o nich zadbać! Aby byli bezpieczni, zdrowi, radośni. Stwórzmy im wspólnie najlepszą psią emeryturę!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
52 zakończone zbiórki
Wsparło 120 osób
3 843,60 zł (32,03%)
Brakuje jeszcze 8 156,40 zł
Adopcje