Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujmey za wsparcie dla kocura. Za zabrane środki udało się opłacić badania, leczenie i utrzymanie chłopaka! <3
Graf Vladimir zwany Władziem jest bardzo pięknym, młodym kotem, wygląda rasowo, choć od dłuższego czasu tułał się po działkach w okolicy Warszawy, prosząc o jedzenie. Władzio zna człowieka, ale trochę zapomniał - prawdopodobnie urodził się rozmnożony w pseudohodowli, po czym komuś się znudził i został porzucony.
Osoba o dobrym sercu wypatrzyła go i zgłosiła do kastracji. Przy wizycie w klinice okazało się, że jest to oswojony, choć bojaźliwy jeszcze kocurek, bardzo miły. Fundacja Bojkot zgodziła się mu pomóc, studentka Asia przygarnęła go tymczasowo pod swój dach. Niestety, okazuje się, że Władzio źle się czuje. Ma rozległe bóle w obrębie kręgosłupa, płacze i syczy, nie pozwalając się tam dotknąć.
Bardzo często dyszy, zieje, co może wskazywać na problemy z sercem. Jest apatyczny, nieaktywny, mało je. Konieczna jest poszerzona diagnostyka, badania z krwi, prawdopodobnie RTG, echo serca - to wszystko są ogromne koszta, których nie da rady pokryć fundacja, która ledwo zipie... Dodatkowo jeszcze trzeba opłacić zabieg kastracji, szczepienie, testy FIV i FELV (na szczęście ujemne!), pobyt w szpitaliku.
Czy pomożecie Władziowi poczuć się lepiej, żeby przestał cierpieć, i mógł wreszcie znaleźć bezpieczny dom dla siebie? Żeby mógł wyjść do adopcji już bez bólu? Bardzo prosimy! On już się nacierpiał na starcie.
Ładuję...