Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogromne podziękowania za tak liczne wsparcie Rudego!
Losy Rudego możecie śledzić u Marleny, w której hoteliku przebywa:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1543000192545285&type=3
Cały czas jest leczony, ale jak widać po woli staje na nogi!
Ceeść, wróciłem już do Cioci i hoteliku.
Mam doość nudy i leżenia, ile można... Patrzę i patrzę co Ci ludzie robią. W końcu nie jem już papek, tylko jak Ciotka daje jedzonko, to zjadłbym wszystko razem z jej dobrą ręką. Kochają mnie tutaj, ale wiem, że nie mogą zatrzymać mnie na zawsze :(
Gdy będę już w pełni sił chciałbym mieć swój domek i człowieków.. Tym zajmuje się druga Ciocia - Ania, piszcie do niej jak chcecie mnie pokochać..
Ja - Rudy kocham bardzo, pokaże Wam jak dacie mi szansę <3
Ciocia Ania: ania@animal-security.pl
Kochani, Rudy znów walczy o życie!
Wczoraj dostał ataków padaczki, mimo natychmiastowej reakcji opiekunki było z nim coraz gorzej... Jak na sygnale piesek został zabrany do kliniki, w której nadal przebywa.
Cały czas ma przesztywnione 4 kończyny i drżenia, dostaje kroplówki. Leży
Dziś miał kolejny atak. Opiekunka zawiozła mu poduchy, kocyk, by było mu choć trochę lepiej. Wycałowała pieska i poprosiła, by był silny i do nas wrócił... Wszyscy na niego czekamy
Wierzymy, że się uda, ale nie jest łatwo.
Jeszcze nie znamy kolejnych kosztów, zbiórka na pewno będzie musiała być zwiększona - najważniejsze jest jednak życie Rudego.
Zrobimy wszystko, by je uratować.
Ogromnie prosimy o wsparcie dla pieska, który tyle już przeszedł...
Fundacja Ochrony Zwierząt ANIMAL SECURITY
Alior Bank 11 2490 0005 0000 4500 2768 5532
Tytułem: Darowizna - Psiak w larwach
PayPal: hania@animal-security.pl
Cześć!
Wczoraj wyszedłem z kliniki, gdy Ciocie zobaczyły wypis - odjęło im mowę. Wiedziały, że ze mną jest źle, ale nie, że aż tyle już przeszedłem.
O czym mówię?
➡️ Nie miałem łatwego życia. W całym ciele mam ok. 20 ŚRUTÓW‼️ Do tego miałem 70% ciała w larwach, ale to już doktorzy opanowali, przyplątała się do mnie babeszjoza, do tego mam chore serduszko. Tyle już przeszedłem, że sam nie wiem ile to już czasu minęło. Stwierdzono, że mam ponad 10 lat. Nie wiem, nie pamiętam..
Teraz mam już ciepło, nie muszę podkopywać dołków w ziemi żeby móc się tam położyć spać (tak robiłem u Państwa, którzy mnie znaleźli), ale to nie tak, że jestem strachliwy. Kooocham człowieka i nie boję się psów, chociaż jak na mnie za mocno szczekną to się potrafię odsunąć.
Z okazji mojego święta, które miałem 1 lipca chciałbym Was nieśmiało prosić o prezent. Doktorzy powiedzieli, że muszę jeść karmę o obniżonej zawartości tłuszczu, np. Royal Canin Gastro Intestinal Low Fat
Ciocie podsyłają przykładowy sklep, w którym możecie mnie wesprzeć i kupić jedzonko (podadzą Wam adres do wysyłki na priv, ja jeszcze go nie pamiętam :( )
https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/royal_canin_veterinary_diet/gastro/565032?&variantid=565032.1&gclid=Cj0KCQjw0YD4BRD2ARIsAHwmKVm-n8-Mz1zTsW7PGg2JwblSfZ44D_X58AdtS2xncj2LmD1zu0LT0R4aAny5EALw_wcB&fbclid=IwAR1FEGhPMKpZ9iLgciva-EmlzJSSh0hy8PRW2Eiq2Cox6ZeMuXCjdO90HVo
Jeżeli nie możecie mi jedzonka kupić, to prosiłbym o wsparcie mojego leczenia, chociażby złotówką. Muszę się leczyć, a ze względu na duże zniszczenie, które przeżył mój organizm, nie jest to tanie.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/wlarwach-fas
Teraz jestem bezpieczny <3
Dziękuje każdej osobie, która mi pomogła i pomoże. Macie ogromne serca.
Wasz Rudy (Isiek)
AA.. wiecie co, jestem teraz w hotelu z moim kumplem Guciem - szukam domu tymczasowego lub stałego!
Kontakt do Cioci: ania@animal-security.pl
Kochani, bardzo dziękujemy za wsparcie!
Spieszymy z nowymi informacjami:
Rudy vel Isiak (takie imię dali mi Doktorzy) :)
Musi zostać kolejny tydzień na szpitaliku, ponieważ okazało się, że ma babeszjozę - wczoraj dostał leki, musimy poczekać, aż zaczną działać - min. 24h, żeby wiedzieć, czy dają efekt. Do tego w końcu zaczął troszkę sam jeść. Do tej pory cały czas wspierany jest kroplówkami.
Prosimy o wsparcie dla naszego Isiaka :)
Kochani, jedna z naszych wolontariuszek zauważyła post o znalezionym psie w Piotrowie - zdjęcia mówią same za siebie. Trzeba było działać.
Psa nikt nie kojarzy, szybka decyzja - zabieramy. W tym momencie piesek jest w klinice na szpitaliku.
Wiemy, że jest to piesek starszy. Po pierwszych badaniach:
- 70% ciała w larwach
- skrajne niedożywienie
- choroba serca prawdopodobnie z racji wieku
- spędzi przynajmniej tydzień na szpitaliku
- czekamy na resztę wyników,
ale w tym momencie wiemy już, że będziemy potrzebowali lepszej jakościowo karmy dla niego. Już nigdy więcej cierpienia...
P.S. Na zdjęciu po przybliżeniu widać larwy!
Kontakt ws. domu tymczasowego lub stałego: ania@animal-security.pl
Ładuję...