Jeszcze dziecko, a już tyle wycierpiał!

Kilka dni temu zerwałem się ze smyczy i pobiegłem jak najszybciej przed siebie. Moja pani nie była w stanie mnie dogonić i w końcu zniknąłem jej z oczu. 

Po kilku godzinach zauważył mnie sąsiad, i zawołał moją panią, że jestem niedaleko i że strasznie krwawię. 

Mój skowyt słychać było z oddali. Prawdopodobnie wpadłem we wnyki.

Mam niespełna rok.  Musiałem przejść dwie operacje, gdyż po pierwszej wdało się zakażenie. Aktualnie amputowano mi całą łapkę i przynajmniej już nie boli.  Natomiast opatrunki muszę mieć zmieniane codziennie i dostaje masę leków. 

Proszę o pomoc w opłaceniu faktury za operację i opiekę pozabiegową. Kochani, mamy do Was prośbę! Uważajcie na zabezpieczenia swoich podopiecznych, sprawdzajcie co jakiś czas czy działają tak, jak powinny.