Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy z całego serca❤
Dzięki Wam Darczyńcy ta sunia wyciągnięta z odchłani śmierci, żyje i ma się dobrze.
Sofijka przeszła już dwie operacje, szczęk, listw mlecznych teraz czeka na posprzątanie otrzewnej (guzy).
Dziękując Wam za odremontowanie bidulki Sofijki mamy nadzieję na udaną operacje a potem jeszcze na parę lat życia w nowym domku w szczęściu i zdrowiu.
Sunia po pierwszym trudnym zabiegu usuwania guzów z listw mlecznych. Zrobione są już zęby.
Po rekonwalescencji Sofijkę czeka najtrudniejszy zabieg, wycięcie wewnętrzne.
Prosimy o wsparcie, to długie leczenie i rekonwalescencja.
Warto pomagać.❤
Sunia zabrana interwencyjnie. Wielkie mrozy, wielka buda, mały, chory psiak... Drobne ciało spanielki nie mogło się rozgrzać. Mróz i ziąb ogarniał całą jej przestrzeń.
Trzęsła się z zimna. Gdy wstała, ledwo poruszała się, a jej wystające żebra i kości miednicy świadczyły o niedożywieniu. Wyglądała jak zamęczone zwierzę. Przelewała się przez ręce inspektorki TPZ. A w samochodzie, gdy poczuła ciepło, zasnęła jak kamień. Po przyjeździe do warszawskiej kliniki weterynaryjnej sunia wypiła litr wody i "w mgnieniu oka" zjadła całą puszkę karmy. Potem padła "nieprzytomna" a zapach ropno-gnilny wypełnił cały gabinet.
Po wstępnych badaniach jest podejrzenie o ropomacicze. Trzeba stabilizować parametry życiowe. USG i RTG oraz badanie krwi.
"To skrajnie zaniedbany pies, wiele widziałam, ale ta suka i jej stan jest konsekwencją znęcania się nad nią przez lata. Brak leczenia, to cierpienie zwierzęcia, to trwanie w bólu. Oczy - stan tragiczny, uszy - stan tragiczny, zęby - stan tragiczny, otrzewna i listwy mleczne całe w guzach. Ratowanie tej suni to miesiące terapii. Na cito sterylizacja, zęby, oczy, uszy. Potem guzy, trzeba je zoperować." - informuje nas jedna z osób obsługująca spanielkę w klinice.
A jak żyła ta biedna, chora sunia? Buda, cztery razy większa niż dla niej. Pusta, bez słomy, bez żadnego zabezpieczenia. Łańcuch? Miska z wodą?
Czy możemy Cię, Darczyńco prosić o pomoc? Przewidywany pobyt w klinice weterynaryjnej? Miesiąc lub więcej. Ale czy można było zostawić tego psa w tej budzie. Czy Ty Darczyńco, zostawiłbyś tak chorego psa, żeby umarł i zamarzł? Jesteśmy tylko wolontariuszami, nie mamy pieniędzy na leczenie tej suni. Pomożesz? Miej serce. Jeżeli nie Ty, Darczyńco to nikt jej nie pomoże. Los tej suni w Twoich rękach, Darczyńco. ❤
Ładuję...