Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kaspian z całego serca dziękuje wszystkim za ratunek! Dzięki Wam zmienił się on o 180 stopni - z wraka psa, stał się dorodnym owczarkiem, który już nie cierpi z powodu skrajnego zaniedbania i zagłodzenia. Jego skóra nie jest już pokryta grzybem, świerzbem, ani innymi pasożytami, które trawiły go latami. Kaspian trafił pod opiekę wspaniałych ludzi, którzy każdego dnia starają się wynagrodzić mu lata spędzone w patologicznej rodzinie ❤️🩹
Chodząca grzybnia - tak możemy opisać odebranego wczoraj Kaspiana z wrocławskiej meliny. Po trwającej ponad 4 godziny interwencji, wraz z asystą policji udało nam się zabezpieczyć cierpiące zwierzę. Gdyby nie reakcja empatycznych kobiet i ich dążenie za wszelką cenę do ustalenia adresu właścicielki psa, skrajnie zaniedbany owczarek najpewniej jeszcze bardzo długo cierpiałaby w swojej kaźni.
Odbiór psa nie należała do najprostszych, ponieważ zarówno właścicielka zwierzęcia, jaki i jej patologiczna córcia starały się za wszelką cenę udowodnić, że psiak ma się u nich świetnie - wychudzenie tłumaczyły wiekiem, niepohamowaną żarłoczność - demencją, grzybicę skóry obejmującą całe ciało - COVIDEM, a brak wizyty u weterynarza - napiętym grafikiem. Zaprezentowane w garze obgotowane same kości, miały stanowić jedyny rarytas dla Kaspiana.
Niestety rodzina ta była idealnym przykładem powszechnych „zaniedbywaczy” - jak pies jest stary, to się nie leczy, bo po co? Życzymy tym wszystkim osobom tego, by w leciwym wieku, cierpiąc z powodu gnijącej i ropiejącej skóry, parchów na narządach płciowych, cuchnąc odorem śmierci jak TEN PIES - nie uzyskały jakiejkolwiek pomocy❗️
Kaspian trafił do całodobowej kliniki weterynaryjnej, do której również miała czelność przyjechać agresywna i wulgarna córcia. Ze swoimi złotymi pierścionkami na łapach, zaatakowała inspektora, po czym odjeżdżając z kliniki, prawie przejechała mu po nodze. Była bardzo niepocieszona diagnozą, jednogłośnie mówiącą o rażącym zaniedbaniu. Odmówiła zapłaty za badania, trzaskając drzwiami kliniki... Tak właśnie w praktyce wygląda odpowiedzialność właścicieli za swoje zwierzęta.
Sprawcom za ich zaniedbania grozi do 3 lat pozbawienia wolności, my tymczasem robimy wszystko, by uratować Kaspiana. Zauważcie go i pomóżcie go wyleczyć. Nie bądźcie jak tysiące mieszkańców Wrocławia, którzy od półtora roku widzieli zaniedbane zwierzę i nie zrobili nic... Przechodzili obojętnie obok tej tragedii
Ładuję...