Błagamy o wsparcie na utrzymanie podopiecznych fundacji!

Zbiórka zakończona
Wsparło 199 osób
6 065 zł (101,08%)

Rozpoczęcie: 26 Kwietnia 2020

Zakończenie: 1 Lipca 2020

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Fundacja „Psie Nadzieje” działa od 2014 roku. Pod naszą opieką zawsze znajduje się około 50 zwierząt. Obecnie jest to 25 kotów i 19 psów, które każdego dnia liczą na nasze wsparcie. Mało? Dużo? Nie zastanawiamy się nad tym. Wiemy, że musimy zrobić wszystko, by je wyleczyć, wykarmić i znaleźć im nowe domy. Oczywiście domy znaleźć tym zwierzakom, które mogą być adoptowane, bo niektóre – stare, schorowane, okaleczone lub wycofane pozostaną u nas w azylu do końca swoich dni.

Skąd biorą się nasi podopieczni? Niektóre zwierzęta zagubiły się lub zostały porzucone – one muszą przyzwyczaić się do życia w azylu z innymi zwierzętami, a inne odebrane interwencyjnie - dla nich nasza skromna fundacja to często raj na ziemi…

Robimy wszystko, żeby nasi podopieczni czuli się w tym miejscu jak najlepiej. Liczy się dla nas zdrowie każdego zwierzaka. Jeśli pies czy kot źle się czuje – zostaje zawieziony do lecznicy i zbadany przez weterynarza; a jeśli potrzebuje dokładniejszej diagnostyki lub specjalistycznej operacji, potrafimy z nim jechać nawet kilkaset kilometrów, by szukać pomocy. Niektóre ze zwierząt są pod stałą opieką lekarską, potrzebują specjalnych leków i szczególnej opieki. Staramy się, jak możemy, by im to zapewnić. Ponadto dokarmiamy i kastrujemy też koty wolnożyjące … I one potrzebują pomocy.

To codzienna, ciężka, wielogodzinna praca i poświęcony zwierzakom czas. Jeździmy wszędzie własnymi autami i za własne pieniądze. Pracujemy na zasadzie wolontariatu. Tyle, ile możemy dajemy od siebie…. Ale to nie wystarcza – koszty leków, leczenia i karmy to dla nas codzienny problem, z którym musimy się zmagać.

Dotychczas przeważnie udawało nam się  uzbierać  pieniądze na karmę i leczenie  zwierząt dzięki Waszym darowiznom na konto fundacji. Jednak teraz – w czasie pandemii koronawirusa coś się zmieniło – wpłat jest coraz mniej, a 44 zwierzaki codziennie czekają na pełne miski.  

Miesięczny koszt wyżywienia wszystkich podopiecznych wynosi więc  ok. 6000 zł. I nie jest to żadna karma specjalistyczna. Dla  kotów kupujemy przeważnie Smillę, zarówno puszki, jak i suchą karmę, a dla psiaków Rocco puszki i Brit Premium suchą karmę. Policzyliśmy wyłącznie koszty wyżywienia, nie dołączyliśmy nawet opłaty za wodę i prąd, a przede wszystkim za żwirek dla kotów, którego każda ilość schodzi w mgnieniu oka.

Gdyby nie zbiórki przez szkoły, które teraz też – jak wiadomo – nie mogą być organizowane oraz darowanie nam karmy przez prywatne osoby, byłoby nam bardzo trudno dalej działać, a i tak żyjemy zawsze na krawędzi bankructwa. Ciągle borykamy się z problemem, jak zgromadzić co miesiąc tyle pieniędzy? A przecież musimy wykarmić i leczyć to stado.

To, że dalej działamy, jest możliwe tylko dzięki Waszej pomocy! Tym razem też liczymy na Wasze wsparcie. Wierzymy, że dzięki Wam – Drodzy Przyjaciele, nasza fundacja przetrwa ten trudny czas. Dziękujemy za każdą pomoc <3

Pomogli

Ładuję...

Organizator
3 aktualne zbiórki
84 zakończone zbiórki
Wsparło 199 osób
6 065 zł (101,08%)