Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca dziekujemy za wsparcie, zebrana kwota pozwolila nam na czesciowa splate faktury.
Prosimy o wsparcie! Nie mamy środków aby opłacić faktury za 2 pobyty Arii w Klinice w Gdansku!
Koszt 2 pobytów wynosi aż 3484 zł. Przerosło to nasze możliwości!
Kotka zaczęła się dusić ponownie, poznym wieczorem na czerwonym sygnale pędziliśmy z nia do Gdańska!
Okazało się, że ma Fiv i rozpoczęto kolejna walkę o jej życie!
Mimo chwilowego polepszenia stanu zdrowia Ari niestety nastąpiło pogorszenie, malutka pilnie musiała w czwartek w nocy 12 stycznia wrócić do kliniki w Gdańsku, dusiła się i straciła apetyt. Po szczegółowych badaniach okazało się najgorsze… Aria ma FIV. Była to dla nas bardzo druzgocąca informacja gdyż malutka już tyle wycierpiała a teraz jeszcze to.
Rozpoczeto walke o życie. Niestety Aria odeszła za TM. Nasze serca płaczą :(
Bardzo prosimy o pomoc w oplaceniu kosztów leczenia, mamy do zapłacenia dług w wysokości 3484 zł
Bez Państwa wsparcia nie damy rady tego zapłacić :(
Pobyt od czwartku do soboty wynosi już 1200 zł.
Prosimy o pomocccc
Aktualizacja 15 stycznia!!
Aria kolejny raz trafiła do Kliniki w Gdańsku
Prosimy o wsparcie! Nie mamy środków aby opłacić faktury za 2 pobyty Arii w Klinice w Gdansku!
Koszt 2 pobytów wynosi aż 3484 zł. Przerosło to nasze możliwości!
Kotka zaczęła się dusić ponownie, poznym wieczorem na czerwonym sygnale pędziliśmy z nia do Gdańska!
Okazało się, że ma Fiv i rozpoczęto kolejna walkę o jej życie!
Mimo chwilowego polepszenia stanu zdrowia Ari niestety nastąpiło pogorszenie, malutka pilnie musiała w czwartek w nocy 12 stycznia wrócić do kliniki w Gdańsku, dusiła się i straciła apetyt. Po szczegółowych badaniach okazało się najgorsze… Aria ma FIV. Była to dla nas bardzo druzgocąca informacja gdyż malutka już tyle wycierpiała a teraz jeszcze to.
Rozpoczeto walke o życie. Niestety Aria odeszła za TM. Nasze serca płaczą :(
Bardzo prosimy o pomoc w oplaceniu kosztów leczenia, mamy do zapłacenia dług w wysokości 3484 zł
Bez Państwa wsparcia nie damy rady tego zapłacić .
-----
Ta 5-miesięczna koteczka w czwartek późnym wieczorem zaczęła się dusić i w trybie pilnym musieliśmy ją zawieźć do Kliniki w Gdańsku.
Kotka była w strasznym stanie, nie mogła oddychać. Trafiła do Kliniki w stanie bardzo ciężkim. Nie można było jej zrobić badań, które by chcieli, bo każda próba kończyła się dusznością z sinieniem. Leżała pod tlenem i miała inhalacje. Zrobiono zdjęcia płuc, ale nic z nich nie wynikało. Po szczegółowym badaniu okazało się, że ma calicywirozę na języku i w krtani. W gardle muała dużo ropy i obrzęk, dlatego się dusiła... Koszt leczenia na dzień 7 stycznia wyniósł niespełna 1200 zł a jeszcze czekają wizyty i badania.
Prosimy o wsparcie i trzymanie kciuków za koteczkę.
Ładuję...