Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Aktualizacja 08.01.2024
Pirat pozdrawia ze swojego nowego m2! Dziękujemy kochani za tak liczne wsparcie dla malusza! Wreszcie mrozu i śnieg mu nie straszny. :)
---
Kochani Przyjaciele, pierwsze kojce dla Pirata i jego przyjaciół już są na miejscu. Wczoraj wszystko miało zostać zamontowane, niestety aktualna sytuacja za granicą jest bardzo skomplikowana i na daną chwilę urwał się kontakt. Czekamy na kolejne wieści... Prosimy, bądźcie dobrej myśli i trzymajcie kciuki, by wszystko było dobrze. Jeśli sytuacja się zmieni, będziemy Was informować.
Świat Pirata ma średnicę 3 metrów. Tyle ile zardzewiały łańcuch. Bieda, nędza i beznadzieja… Dla Pirata to norma, bo nie wie, że może być inaczej. Ale nie dla nas, bo wiemy, że każdy zasługuje na pełną miskę, ciepły kąt i kochającą rodzinę.
Przytulisko, gdzie przybywa Pirat z kolegami, oferuje tylko łańcuch, rozpadającą się budę i najgorsze jedzenie, odpadki i zlewki. To jest norma, ale tak, jest „szczęściarzem”, bo na ulicy mogłyby mieć znacznie gorzej.
Tam nie byłoby od czasu do czasu tej jedzenia. Pirat z racji tego, że nie widzi na jedno oko, z dużym prawdopodobieństwem wpadłby pod koła samochodu, lub po prostu byłby przeganiany przez ludzi. W jego ogarniętym wojną świecie, najgorszy przytułek daje minimalną szansę na przetrwanie.
Chcemy mu pomóc i wybudować kojec. Gdzie zostanie mu ściągnięty łańcuch z szyi, gdzie będzie ciepła buda, która nie będzie przemakać. Gdzie będzie miękkie posłanie, a nie twarde deski. Gdzie latem dach zapewni cień, a w dżdżyste dni sprawi, że Pirat biedny psiak nie będzie brodził w błocie. Dla nas to jest minimum socjalne, ale dla niego to będzie pięciogwiazdkowy hotel z wersją inclusive.
Pirat przebywa w przytulisku, które wspieramy, ale opiekunowie w pierwszej kolejności muszą wykarmić zwierzęta, na postawienie choć jednego kojca nie ma tam żadnych szans. Te psy tam żyjące, od lat przykute do bud, spędzają całe życie w takich warunkach, a gdy nadejdzie dla nich czas by iść za Tęczowy Most, nie ma nawet skrawka miejsca, by mogły odejść w godnych warunkach. Bieda, po prostu niewyobrażalna bieda...
Chcemy mu pomóc, ale jednego nie jesteśmy w stanie mu zapewnić - kochających opiekunów i własnego domu. Pirat jest psem agresywnym. Musiał w życiu dużo przejść. Bycie na łańcuchu przy budzie o, często pustym brzuszku, nie ułatwia poprawy zachowania.
W momencie, kiedy jest ktoś blisko, od razu atakuje. I nie ma się co dziwić, świat dla Pirata jest strasznym miejscem. Jeśli nie wyciągniemy do niego pomocnej dłoni, umrze tam przekonany, że na nic lepszego nie zasługuje.
W tym przytulisku jest kilka takich biedaków jak Pirat. Psów z piętnem agresora. Wielu wolontariuszy bardzo się ich boi i omija je wielkim łukiem. Dlatego zostały oddzielone i odizolowane od innych, ulokowane na obrzeżach przytułku. Tam nawet rzadko ktokolwiek zagląda. Nigdy ich nikt nie głaszcze, nie są spuszczane. Poza zardzewiałym łańcuchem, tą starą budą i dziurą samodzielnie wykopaną w ziemi, nie mają zupełnie nic. Nie mają też żadnej szansy na adopcję. Trwają tam, póki śmierć ich nie zabierze. Niechciane, niekochane. Mają bardzo trudne życie i żadnej nadziei na zmianę. Stąd wielka prośba do wszystkich ludzi wielkiego serca o pomoc. Pomóżmy zmienić ich los.
Postawmy Piratowi kojec z ciepłą budą, miękkim posłaniem. Starszy pies na błocie i w rozlatującej się budzie to niewyobrażalną tragedią i cierpienie.
Jeśli uda się wybudować kojec dla Pirata, może uda się dać to samo tym, którzy żyją obok niego. Te psy bardzo nas potrzebują. Zróbmy wszystko, aby chłopaki kolejno mogli zrzucić z siebie łańcuchy, pobiegać. Aby to życie stało się lepsze, bo każdy na to zasługuje.
A nie życie na 3-m łańcuchu pod murem w zapomnieniu przez wszystkich.
Pomożecie?
Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia i rehabilitacje, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Ładuję...