Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zebraliśmy dla Bena 2000 zł! Dzięki Wam możemy wesprzeć jego rodzinę. Bardzo jesteśmy wdzięczni, że zdecydowali się mu pomagać, doskonale wiemy, że niektórzy chcieliby oddać psa z takimi problemami.... Rodzina Bena taka nie jest <3 Dziękujemy!
Ben kiedyś mieszkał w schronisku w Dłużynie Górnej. Zdiagnozowano u niego stereotypię i autoagresję... Żal było na niego patrzeć...
Przy ludziach to świetny pies! Pełen radości i pozytywnej energii! W kojcu jednak powoli stawał się wrakiem... Atakował sam siebie, najpierw łapy, potem ogon. Musiał zacząć nosić kołnierz, który przecież ograniczał jego ruchy, ale to było dla jego dobra. Bardzo się starano w schronisku sprawić, żeby czuł się jak najlepiej, żeby "zapominał" o swoich problemach. Dzięki możliwości biegania wolno po budynku udawało się odwracać jego uwagę. Spacery były dla niego wybawieniem! Nawet, kiedy zauważano, że dzieje się znów coś niepokojącego, wystarczało psiaka "szturchnąć" i znów było dobrze. Schronisko to jednak nigdy nie jest dobre miejsce dla żadnego psa, a zwłaszcza dla takiego z tak dużymi problemami behawioralnymi.
Tego sympatycznego, młodego psa spotkało szczęście największe - znalazł dom! Radości nie było końca, przecież niewiele osób decyduje się na adopcję takiego zwierzaka. Benowi się udało.
Jego koszmar miał się skończyć, miał na dobre "wyluzować", jego głowa miała być zajęta czymś innym, miał "zapomnieć" o samookaleczaniu... Początkowo leki pomagały, a zabawa i zajęcia skutecznie odwracały uwagę; ataki Bena zdarzały się już rzadziej. Niestety, z czasem to wszystko przestało pomagać... Na początku tylko nocą, teraz już też w dzień trzeba pilnować Bena, żeby nie robił sobie krzywdy. Rodzina psiaka bardzo chce mu pomóc, wszystkie badania są bardzo drogie, poprosili nas o pomoc w diagnostyce swojego czworonoga. Badania, które Ben przeszedł do tej pory, kosztowały 1800 euro...
Ben przeszedł konsultacje neurologiczne i już wiadomo, co mu jest... Nie jest to dobra wiadomość, a na samą myśl, jak bardzo pies cierpi, przechodzą nas ciarki. W rdzeniu kręgowym Bena jest fragment kości, co wywołuje potężny ból! Obce ciało wciąż drażni rdzeń. Jak to się stało, skąd to się wzięło - tego nie wiadomo. Operacja jest bardzo ryzykowna...
Chcemy wspomóc rodzinę Bena, wydają bardzo dużo na diagnostykę Bena, nie poddają się.
To wspaniali ludzie, chyba nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Adoptowali z pełną świadomością psa z problemami i mimo tego, że znów jest gorzej - ani myślą porzucić Bena, a kieruje nimi jedynie miłość do psiaka i determinacja, żeby doszukać się przyczyny problemu. Chcą, żeby Ben był szczęśliwy, przecież całe życie przed nim...
Pamiętajcie, że każda, nawet najmniejsza kwota ma znaczenie. Razem możemy więcej!
Ta zbiórka wspomaga ogólną zbiórkę dla Bena. Na dzień 02.07 zebraliśmy 1803zł. Wciąż bardzo mało... Chcemy wesprzeć rodzinę Bena kwotą 2000 zł.
Ładuję...