Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, jest nam strasznie przykro. Nie udało się, Misia odeszła za Tęczowy Most. Biegaj Skarbie już bez bólu tam, gdzie miseczka będzie zawsze pełne. I czekaj na nas.
Misia jest skrajnie wychudzona, można policzyć wszystkie kosteczki. To młodziutka jeszcze koteczka. Jest odwodniona, zarobaczona, zapchlona, przez świerzb uszny przekrzywia na bok główkę.
Biegunka, koci katar, marny apetyt. Zrezygnowanie w oczkach. Jej dotychczasowe życie to walka o przetrwanie, walka o jedzenie. Lgnie do człowieka, przytula się swoim kościstym ciałkiem...
Misia nie zaznała miłości. Nie miała domu, nie miała swojego posłanka, nie miała nic. Zwrócił jednak na nią uwagę Pan, który dokarmia koty. Misia próbowała dołączyć do stada. Pan nie pozostał obojętny na jej los. Szukał dla niej ratunku.
Misia trafiła do nas. Pierwsze nasze kroki zostały skierowane do kliniki weterynaryjnej. Pani Doktor pobrała krew i wdrożyła leczenie farmakologiczne.
Doprowadzenie Misi do formy, w jakiej powinna być kotka w jej wieku, trochę potrwa. Kicia potrzebuje karmy specjalistycznej. Gdy już to będzie możliwe, zostanie zaszczepiona i zachipowana.
Prosimy, spójrz w jej mądre, piękne oczy i pomóż jej w powrocie do zdrowia. Pomóż nam w opłaceniu leczenia. A może zakochasz się w niej i dasz jej domek?
Ładuję...