Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Cóż możemy napisać... sami widzicie, jaką kwotą zakończyła się ta zbiórka. Zapożyczyliśmy się ponad miarę, aby dokończyć remont i zrobiliśmy to. Koty już korzystają z trzech nowych pomieszczeń.
Kociarnia.
Kocie przedszkole.
Pokój kotów FIV+
Dziękujemy Każdemu, kto wsparł naszą zbiórkę.
Od kilku dni "nasza" ekipa remontowa prowadzi prace. Równolegle remontowane są dwa budynki - dom, w którym dotychczas przebywały wszystkie koty oraz kociarnia, zwana Kocim Domem. To jest stare siedlisko, więc budynków są łącznie 3: dom, obora i stodoła, razem tworzą literę "C".
W budynku domu aktualnie wymieniane są podłogi, ponieważ panele "nie przetrwały próby" 60-ciu kotów. Koniecznym też będzie wymiana drzwi wewnętrznych, ponieważ ich notoryczne "oznaczanie" spowodowało gnicie i wypaczenie. Będą także odświeżone (oczyszczone i pomalowane) ściany. Ale to za przysłowiową chwilę.
Dom będzie pełnił (i nadal pełni) funkcję kwarantanny i szpitalika - łatwiej mieć chorusie "pod ręką" i móc szybko zareagować, gdy jest taka potrzeba.
W Kocim Domu (czyli w starej oborze) przygotowywane są ściany do położenia glazury - stare kamienne ściany są oczyszczane i równane przez naklejenie płyt gips-karton. Równocześnie elektryk montuje rozdzielnię i "wpina" prąd do sieci.
Dużo jeszcze pracy przed nami, ale się nie poddajemy :)
No i dalej działamy na pełnych obrotach. Mimo, że teraz trudno znaleźć miejsce, to nie odmawiamy pomocy kotom potrzebującym. W poniedziałek przyjęliśmy kolejnego "połamańca", który w rękach "naszego" dr Jacka, doskonałego ortopedy, ma szansę odzyskać sprawność. Kot Filipek już jest po operacji.
Przyjęliśmy także dwa maluszki, porzucone przez człowieka w rowie, przy polnej drodze.
Na rehabilitacji w Czechach przebywa też Adaś-kot suwaczek, małe kociątko okrutnie potraktowane przez los albo człowieka...
Wszystko to, co robimy - robimy dla nich, dla tych najsłabszych, najmniejszych, najmłodszych i najstarszych, poszkodowanych przez życie. Każda wpłata jest przeznaczona DLA NICH. Dziękujemy za Twoją pomoc i wsparcie!
Lato w pełni, ale my już myślimy o zimie. I myślimy o niej z drżeniem o los kotów. Teraz, póki jest ciepło, koty przebywają na zewnętrznej wolierze - zadaszonej, z budkami, drapakami i leżankami. Ale... zimy tam nie mogą spędzić :( Chcielibyśmy wykończyć do użytku kotów chociaż dwa pomieszczenia w budynku Kociego Domu. I ocieplić go z zewnątrz.
Wiemy, że w tych trudnych czasach, proszenie o pomoc na remont pomieszczeń dla kotów graniczy z szaleństwem. Mimo to zaryzykujemy!
Mamy już materiały wykończeniowe - okna dachowe i drzwi wewnętrzne, płyty gips-karton i farby, glazurę i terakotę, ogrzewanie podłogowe (maty grzewcze); mamy styropian i wełnę mineralną do ocieplenia budynku z zewnątrz.
To czego nam brakuje? Ano te wszystkie materiały nie położą się same, nie zainstalują i nie uruchomią. Mamy sprawdzoną i bardzo życzliwą nam ekipę remontową (o co wcale nie jest teraz tak łatwo). Ale nie mamy środków, żeby za tę ich pracę zapłacić.
Dlatego ośmielamy się Was prosić o wsparcie. Każda złotówka tu zostawiona jest przeznaczona na potrzeby zwierząt, kotów i psów pod naszą opieką. A mamy ich niemało - aktualnie opiekujemy się 76 kotami oraz 5 psami.
Są całe kocie rodzinki (matki karmiące z maluchami).
Są też koty chore, po amputacjach lub ze złamanymi kończynami, które "stawiamy na łapy".
Jeśli chciał(a)byś wesprzeć nasze działania - prosimy, wpłać choćby 1 złotówkę. Każda złotówka jest dla nas na wagę złota. Dziękujemy!
Ładuję...