Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, niestety nie uzbieraliśmy nawet na jeden miesiąc utrzymania Bąbla w hotelu, ani na zakup karmy. Nie będziemy jednak przdłużać zbiórki.
Bąbel jest wśród zwierzaków wystawionych u nas w wirtualnych adopcjach. Jeżeli ktoś zechce wesprzeć nas w jego utrzymaniu to będziemy bardzo wdzięczni. Jeżeli ktoś ktoś może poratować go karmą zapraszamy do kontaktu poprzez nasz profil na fb, to podamy adres do wysyłki do hotelu lub paczkomatu.
Jeszcze raz dziękujemy za każdą złotówkę
Bąbel to pies, który trafił do nas z wyrokiem śmierci. Pewnego dnia opiekunowie przyprowadzili go do zaprzyjaźnionego z nami gabinetu, żeby poddać go eutanazji. Po krótkiej rozmowie z weterynarz wiedzieliśmy już co robić. Nie mogliśmy na to pozwolić i choć nasze konto było puste, to serca pełne wiary, że damy radę.
Niestety opiekunowie nie potrafili sobie poradzić z psem, a Bąbel kiedy przekraczali jego granice reagował pokazywaniem pełnego "uśmiechu", próbami gryzienia i łapaniem zębami.
Kiedy trafił pod naszą opiekę nie szukał kontaktu z człowiekiem, którego traktował jak zło konieczne.
Najpierw zamieszkał w domu tymczasowym, ale od początku wiadome było, że to pies, który potrzebuje pewnej, doświadczonej ręki szkoleniowca behawiorysty.
Obecnie przebywa w hotelu pod opieką super specjalistów, a ciotka Aneta i wujek Adam intensywnie pracują nad poskromieniem Bąbla. To już teraz zupełnie inny pies.
Poprawa jest ogromna. Pies stał się radosny, pięknie pracuje i pewnie już niedługo będzie mógł zacząć rozglądać się nad nowym domem.
Pod naszą opieką jest już od ponad pół roku, a to niestety wiąże się z kosztami. Hotel prowadzony przez dobrych specjalistów to koszty, a do tego karma, opieka weterynaryjna itd.
Pies szybko i chętnie się uczy, a ciotka Anetka jest mistrzem w pracy z nim.
Bąbel w pełni zasłużył na szansę, którą dostał, ale my jesteśmy znowu pod kreską.
Pomóżcie nam. Dorzućcie grosz do skarbonki Bąbla, bo chłopak jest tego wart.
Bez Was nie damy rady. Nasi członkowie i inspektorzy to wolontariusze. Nikt nie jest zatrudniony w Stowarzyszeniu, nie dostajemy 1%. Pomóżcie nam pomagać!
Ładuję...