Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zdjęcia Oliwki mówią same za siebie. To pies złoto, nasza księżniczka. Zastanawia nas fakt, dlaczego tak spokojny, radosny i bezproblemowy pies nie ma jeszcze domu... Były telefony oferujące jej "dom", ale miałaby mieszkać w budzie lub kojcu. Na to pozwolić nie mogliśmy. Oliwka i buda... Jakoś nie mogliśmy sobie tego wyobrazić... Natomiast jeszcze niektórzy wyobrażają sobie duże psy tylko na zewnątrz. Czekamy na człowieka, który da Oliwce dom, gdzie będzie grzała ogon na kanapie. Na pewno o tym fakcie Państwa poinformujemy.
Oliwka to suczka, która została wyrzucona z trojgiem szczeniąt do lasu. Ktoś, kto ich tam zostawił, musiał być świadomy, że skasuje kilka istnień na pewną śmierć…
Wówczas nocą temperatury dochodziły do -10 stopni. Nie wiadomo, ile sunia się błąkała. Walczyła dzielnie o życie swoje i swoich dzieci. Gdy dotarliśmy na miejsce, nie pozwalała do siebie podejść. Była nieufna, ale nie agresywna. Po kilkunastu próbach złapania jej stwierdziliśmy, że dzisiaj nie uda nam się jej zabrać. Robiło się ciemno. Musieliśmy się przygotować. Szczeniaki zostały zabezpieczone, suczce zrobiliśmy ciepłe legowisko, zostawiliśmy jedzenie i postanowiliśmy przyjechać następnego dnia ze szczeniakami.
Gdy rano przybyliśmy na miejsce, suczki nie było. Dopiero po pół godzinie przybiegła. Ucieszyła się, że widzi dzieci, ale znów podejść do siebie nie dała. Niby chciała zaufać, a po chwili znów odbiegała. I zdarzył się cud... Szczeniak podszedł do pana, który przyjechał nam pomóc. Sunia podbiegła do niego, położyła się na plecach. Pan głaskając ją cały czas, uchwycił ją delikatnie za obroże, a my zapieliśmy smyczkę i włożyliśmy do transportera. Jakby prosiła: Zabierzcie mnie. Nie mam już sił... I zabraliśmy, przy czym trochę spociły nam się oczy ze wzruszenia. Obiecaliśmy sobie i jej, że znajdziemy jej najlepszy dom na świecie, że nie pozwolimy, by została skrzywdzona kolejny raz.
Od tego czasu minął tydzień. Jej wszystkie dzieci znalazły domy, teraz czas na nią. Oliwka mieszka w domu tymczasowym. Jest po wizycie w gabinecie weterynaryjnym. Jest zdrowa, choć trochę wychudzona. Ma około 4 lat. Waży 25 kg. Została wykąpana, odrobaczona i zabezpieczona przeciw pasożytom zewnętrznym. Zbieramy na sterylizację, dobrej jakości karmę i witaminy. Minie trochę czasu, zanim stanie się stabilna psychicznie, dlatego tym bardziej potrzebujemy Waszej pomocy.
Ładuję...