Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z sunią bez łapki było bardzo źle. Miała początki babesziozy i ropomacicza. Była praktycznie samym szkieletem i mimo ogromnej walki a nawet poprawy i woli życia umarła. Drugi pies ma chora skórę. leczenie długie i drogie ale są już efekty. Jak będzie zdrowy i gotowy do adopcji, będziemy go ogłaszać. Dziękujemy za wpłaty.
Dostaliśmy zgłoszenie od policji, że w szczerym polu, gdzie hula tylko wiatr, jest pies, który prawdopodobnie został potrącony. Jedziemy na miejsce. Niedaleko las, pies wychudzony, ucieka na każdą próbę podejścia. Rozstawiamy klatkę łapkę. Pies jest przeraźliwie głodny. Wchodzi, ale klatka nie zamyka się. No zgroza!
Jedziemy po drugą klatkę. Pies grzecznie czeka. Co jakiś czas wychodzi na ulice. Rozstawiamy drugą klatkę i tu sukces, złapał się. Większość psów wtedy szaleje, ten usiadł grzecznie. Już teraz wiemy, że będzie bardzo poczciwy. Przyglądamy się mu i co widzimy? Nie ma przedniej łapki, wygląda jak po złapaniu we wnyki. Ach, ciężki los takich nieszczęść... co on musiał przeżyć! Ile jeszcze potrzeba tragedii, żeby coś się zmieniło! Po wyjęciu z klatki okazało się, że to suczka.
Drugi pies tak chudy (sam szkielet), że jak go wolontariuszka zobaczyła, to płakała! Nie mogła się uspokoić. Pies ma spuchnięty pyszczek, wyglądał jak pogryziony, ale może to być chora skóra. Dostał masę leków, póki co nie ma poprawy. Dziś dalcza diagnoza.
Zbieramy na ich diagnozę, leczenie, ogarnięcie.. Prosimy, pomóżcie nam w tym ! Bez Was nie damy rady....
Z góry dziękujemy tym, którzy nie są obojętni na los skrzywdzonych zwierząt!
Ładuję...