Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Udało się Gucia zabezpieczyć, został objęty opieką weterynaryjną, wykastrowany i przygotowany do adopcji. Gustaw trafił do cuwonego domu, gdzie jest kocim jedynakiem i ma się doskonale.
SOS dla fundacji ‼
Ostatnio przyjęłyśmy małe kociaki pod opiekę, które wniosły kaliciwirozę i jak runęło, posypało się - to nie wychodzimy z gabinetu weterynaryjnego
11 kotów pod stała kontrolą, na szczęście kilka się uchowało... i jest w miarę dobrze.
Zaczniemy od GUSTAWA
Porzucony kot na ulicy Kolejowej w Koszalinie - bo ? Nie został wykastrowany i znaczył w domu ‼ Pod naszą opieką został zaszczepiony, wykastrowany i zadbałyśmy o profilaktykę, miał być koniec wydatków ... ale
BIEGUNKA, WYMIOTY całego jedzenia (wszystkiego co zjadł w całości) i tak stale.
Rozpoczęły się kroplówki, zastrzyki, prześwietlenia.
Gazy w jelitach, przejścia na specjalistyczną, dobrej jakości mokrą karmę i codziennie zastrzyki. Wzmocnienie Gustawa w postaci antybiotyku Zylexis - trzykrotnie ‼
Zastrzyk jeden kosztuje 80 złotych ‼ Sam jeden antybiotyk 240 złotych, a Gustaw teraz otrzymuje dodatkowo antybiotyk Synulox przez 7 dni po 30 złotych - 210 złotych ‼
Dodatkowe początkowe wydatki wyniosły nas już 500 złotych, a przed nami zamówienie karmy dla kotów, które chorują
Obawiam się, że nie podniesiemy się po tym... nie damy rady opłacić faktur ‼
Powiększamy zbiórkę dla Gustawa - BŁAGAMY wesprzyjcie nas.
Z bólem serca przez kilka miesięcy nie będziemy mogły przyjmować nowych podopiecznych, w szczególności nie szczepionych, a co więcej ?
SZUKAMY DOMU dla Gustawa ‼
Który nie dogaduje się z dorosłymi kocurami Greyem i Karmelem
Kolejny kot wyrzucony jak śmieć... Gustaw takie otrzymał imię od Pani Doktor, która wykonywała zabieg kastracji kocurkowi. Jaki był powód jego wyrzucenia, nie wiemy, może to, że rozpoczęły się wakacje, może to, że nie był wykastrowany i zaczął znaczyć w mieszkaniu, tego raczej się nie dowiemy...
Wyrzucono go na osiedlu do kociej budki niedaleko śmietnika, tam też został zauważony podczas spaceru z psem przez mieszkankę osiedla, podszedł do niej, nie bał się człowieka, nie bał się psa.
Został przywieziony do nas na zabieg kastracji, po którym miał być wypuszczony z powodu braku miejsc w Fundacji, lecz okazało się, że to bardzo mądry, wesoły, grzeczny i kontaktowy kot. Postanowiłyśmy, że zostanie pod naszą opieką i będziemy szukać dla niego domu.
Gustaw jest już po zabiegu kastracji, miał wykonane testy na felv i fiv, które są ujemne. Przed nim szczepienia. Ta zbiórka została zorganizowana właśnie na ten cel, na opłacenie jego kastracji, testów, szczepień. Wciąż walczymy z bezdomnością, dlatego po raz kolejny prosimy o pomoc w uzbieraniu całej kwoty.
Ładuję...