Otul miłością wyspiarskie maluchy!

Martyna Poborczyk
organizator skarbonki

Anonimowy Pomagacz

#otulmiłościąmaluchy

To tak zwyczajnie proste, a dające ogromną moc i wsparcie hasło.

Pewnie wielu z Was wie, jak cudowne są małe kotki. Te ich słodkie noski czy tuptające zabawnie nóżki… Każdy, kto widzi małego kociaka, widzi po prostu słodycz i czuje niesamowitą radość.

Niestety, choć nie planowaliśmy wychowywania maluchów na początku swojej fundacyjnej drogi, po dwóch miesiącach naszej działalności otrzymaliśmy telefon o miocie maluszków bez matki… Co mieliśmy zrobić? Musieliśmy spróbować. Maluchy, które straciły matkę, są głodne od 3 dni, cudem żyją. Choć nie wiemy jak je wychować, jak karmić butelką, jak pielęgnować by rozwijały się prawidłowo… Przyjmujemy je. Nie wiedząc, co przyniesie kolejny dzień. Wsparcie, jakie otrzymaliśmy od Trzy to Koty – było nieocenione. Bez ich rad nie poradzilibyśmy sobie z tym wszystkim.

Z maluchami każdy dzień to walka i seria niespodzianek. Niekoniecznie pozytywnych. Wychowywanie maluchów to mix radości, negatywnych zdarzeń, walki o życie i ogromnych kosztów. Jest to naprawdę trudne.

Kiedy sytuacja z pierwszym miotem zaczęła się względnie stabilizować… dostaliśmy wiadomość o kolejnym rodzeństwie potrzebującym pomocy. Trzy buraski znalezione na działkach.

Wiecie co zrobiliśmy? Pilne znaleźliśmy Dom Tymczasowy, ogarnęliśmy transport, wyprawkę, wizytę u weterynarza…

Choć czasem mamy plany na spędzenie dnia – kiedy dzieje się coś kotu – biegniemy bez zastanowienia, żeby go ratować. Tak właśnie było w przypadku obu miotów.

Wiadomo, że nie zawsze jesteśmy w stanie pomóc ze względu na brak możliwości – zarówno pod kątem miejsca, jak i finansów. Mimo wszystko, naprawdę, robimy co możemy.

Obecnie mamy dwa mioty wyspiarskich maluchów:

- pierwszy – pod opieką Mateusza, w którego skład wchodzą: Haiti, Fidżi, Maui i Elba;

- drugi – w rękach Julii – w składzie: Rodos, Kreta i Korfu.

Codzienne koszty to nie tylko zwykłe wizyty weterynaryjne na szczepienia czy odrobaczenia. To również niespodziewane wizyty lekarskie, kiedy coś się dzieje. To ogromne ilości mokrej karmy, zabawek, podkładów, mleka. To wszystko kosztuje.

Bardzo prosimy Was o wsparcie. Choć tylko wirtualnie, to jednak z wielką mocą – otulcie miłością nasze maluchy!

Wsparli

70 zł

Anonimowy Pomagacz

10 zł

Aneta Jędruszkiewicz

Kochane wyspiarskie maluszki 😀😘❤️🐱. Dla Was na jedzonko, czy co tam chcecie 😀.
100 zł

AgaK

100 zł

AdaL

10 zł

Mateusz

100 zł

Kasia

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
72%
505 zł Wsparło 9 osób CEL: 700 ZŁ